Ja to na sam widok loga ff7 mam mokro.
No oglądam ten trailerek nie specjalnie podoba mi sie gameplay ale nie bede sam siebie oszukiwał, wiadomo że będę chciał to sprawdzić.
Wystarczy mi muzyka story i podziwianie tego świata w nowej grafie.

Zresztą nie tak dawno temu ogralem ponownie ff7 i zrobilem wszystko co sie da.
Czaicie postacie z bańkami zamiast rąk na 50 calach w 2015r?
Czaicie że ja potrafię sie nadal zachwycać taka grafa?
No a całościowo to top3 zycia wiadomo.



Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

Remake niestety dalej będzie podzielony na "epizody"

 

 

Pytanie na ile. Dwa bym jeszcze przebolał. 3 sprawią, że grę dopiero w okolicy 3-go rozpocznę. 4... ehh, szkoda gadać. Przecież tu nie ma aż tyle materiału aby to wszystko ciąć na tyle części. No chyba, że te epizody to będą jakieś nowe side story, flashbacki DLC. Ja nie widzę w dzisiejszych czasach wydania gry, która mówi wprost : kosztuję 1000pln za singla bez dodatków.

 

Wyglada na to, ze na E3 moga nawet podac date premiery

 

Swoja droga, reakcja jakbym widzial swoja

 

Spoiler

 

 

 

 

Pewnie wydadzą prolog(w tym roku) w stylu Ground Zeroes, a w tym przypadku będzie to Midgar. Swoją drogą dopiero niedawno zacząłem sprawdzać oryginał(15h), bo jakoś nie było mnie po drodze z jrpgami, a niektóre tytuły wypada znać.

3 płyty - 3 epizody. Midgar do akcji na autostradzie, potem powiedzmy do (nie otwieraj, bo straszny spoiler z fabuły)

 

Spoiler

ŚMIERCI AERIS !!! SPOILER SPOILER UWAGA SPOILER

 

I reszta. 

 

I niech Barret nie ma tych głupich okularów, no

Ciekaw jestem czy system walki i rozwoju postaci będzie tak samo rozbudowany jak w FFXV

Wogóle nie czekam na ten remake aczkolwiek jak stanieje to za 100zł się ogra.

Wygląda tak sobie pozatym SE robi słabe gry.

Jak nie rusza materii to przelkne inne zmiany w systemie. I licze na japonski dubbing + ang napisy lub zero dubbingu i dymki jak w oryginale. Bo tych angielskich glosow nie zdzierze.

Jednak odcinki

To czekam na tą wersję ultimate, ale na PS5

W dniu 10.05.2019 o 21:47, Mejm napisał:

Jak nie rusza materii to przelkne inne zmiany w systemie. I licze na japonski dubbing + ang napisy lub zero dubbingu i dymki jak w oryginale. Bo tych angielskich glosow nie zdzierze.

Pytanie co SE sądzi o materii. Czy nie uważa ją za zbyt skomplikowaną dla dzisiejszego gracza? Crisis Core miał fajny patent z mieszaniem materii. Najchętniej to bym zobaczył połączenie tego co było w FF7 i FF7: CC, jednak patrząc na postępującą kastracje systemu rozwoju postaci w grach SE jestem prawie pewien, że będzie coś tylko minimalnie lepszego niż w KH3 tyle, że gdzieś w tle pojawi się materia

To będzie piękna, grywalna, fabularnie udana gra ale nie spodziewałbym się, żadnego główkowania przy rozwoju postaci.

Jeśli na E3 nadal będą pokazywać tak wczesne fragmenty gry to stawiam na 10 epizodów.

W dniu 10.05.2019 o 12:00, Schranz1985 napisał:

Zresztą nie tak dawno temu ogralem ponownie ff7 i zrobilem wszystko co sie da.
Czaicie postacie z bańkami zamiast rąk na 50 calach w 2015r?
Czaicie że ja potrafię sie nadal zachwycać taka grafa?

 

No ja nie potrafiłem nawet wtedy... Co prawda zacząłem swoją przygodę od FFVIII, więc jak później miałem okazję odpalić "siódemkę", jak zobaczyłem te "legoludki" to stwierdziłem, że w życiu nie będę w stanie tego traktować poważnie. Takie fajne rendery tła, a postacie jakieś pokraki z kopytami zamiast dłoni... No nie dałem rady.

 

 

16 godzin temu, McDrive napisał:

Jednak odcinki

To czekam na tą wersję ultimate, ale na PS5

Mam podobnie - jedno wydanie zbiorcze w pudełku i sayonara - nie spieszy mi się.

Edytowane 12 maja 20195 l przez Wredny

Co do grafy to ja po ff9 odpaliłem suikodena II i sprzedałem go bo nie mogłem zdzierżyć tej grafy nedza 2d.
Na szczęście po jakimś czasie kupilem go 2 raz i dla mnie gra życia.
A dzis o dziwo grafa mi sie podoba

Nie wiem jak to wytłumaczyć w 99 sie krzywilem dzis mi sie podoba

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

No mi styl z FFVII nie podejdzie nigdy, więc cieszę się na ten remake. Suikoden co innego - cudeńko
Nie wiem, jak to wytłumaczyć, bo bardziej kreskówkowe Final Fantasy Tactics uwielbiam, ale w FFVII jest ten straszny dysonans pomiędzy tymi pseudo-realistycznymi tłami, a tymi pokrakami z klocków

Mnie tam ciekawi czy będzie materia czy zrobią coś jak w XV.

Chyba wypadałoby zerwać folię z FFXV i sprawdzić, czy jeszcze potrafię bawić się jRPG.
Słyszałem, że przed grą jeszcze jakiś film wypadałoby obejrzeć - ktoś się orientuje?

Tak, Kingsglaive. Do tego możesz sobie dorzucić anime "Brotherhood", jak masz ochotę.

 

 

7 godzin temu, Wredny napisał:

No ja nie potrafiłem nawet wtedy... Co prawda zacząłem swoją przygodę od FFVIII, więc jak później miałem okazję odpalić "siódemkę", jak zobaczyłem te "legoludki" to stwierdziłem, że w życiu nie będę w stanie tego traktować poważnie. Takie fajne rendery tła, a postacie jakieś pokraki z kopytami zamiast dłoni... No nie dałem rady.

Dokładnie. Te "legoludki" nędznie prezentowały się już w 1997. Szkoda że podczas "eksploracji" postacie nie wyglądały tak jak podczas walki. 

FF VII i VIII ograłem z przyjemnością dawno temu. Mam nadzieję, że zostanie turowy system walki. Szkoda, że dzielą na epizody

Trzeba poszukać jakiegoś fajnego turowego jrpg aby ograć

Gdzie na tym zwiastunie widzisz turowy system walki? To raczej w stylu XV - zręcznościówka.

Oczywiście, że nie będzie turówki, i jak dla mnie to bardzo dobrze. A same w sobie materie wcale skomplikowane nie były, kwestia zrobienia ładnego, w dzisiejszym stylu tutoriala i wygodnej zabawy ekwipunkiem. Ja remake w obecnie zapowiadającej się postaci chętnie sprawdzę. 

 

5 godzin temu, Schranz1985 napisał:

Nie wiem jak to wytłumaczyć w 99 sie krzywilem dzis mi sie podoba

 

Może kwestia wszechobecnej szajby a punkcie 3D i lekka "pogarda" płaskimi gierkami? 

Materie przeciez byly w ch.uj proste. Moze wtedy byly swoista nowoscia ale dzis to po prostu perki, ktore leveluja same w sobie od uzywania.

Mój pierwszy fajnal był po niemiecku i ogarnąłem o co chodzi z Substanzami, Feuer1, Feuer2, Feuer3  Więc system był dobrze przemyślany, chociaż wskutek tego nie było fabularnych profesji i każdy mógł być każdym.

I fakt, pierwszy kontakt z bryłkowatymi postaciami wyskakującymi z pociągu w reaktorze i ta muzyczka a'la midi lekko mną wzdrygnęły (wtf, gdzie ta grafika 10/10 z recenzji w Neo). Bolało przez pierwsze 2-3h, ale potem gra życia ukończona z 6 razy, w tym ostatni raz rok temu na emu.
Dawać rimejk.

Edytowane 12 maja 20195 l przez _Red_

Największa spier... remaku to brak turowego systemu walki. Nikt mi nie wciśnie kitu, że w młócce a'la kingdom hearts 3 można upchnąć jakąś głębie. Będzie mashowanie x'a z okazjonalnymi QTE - wielka szkoda, bo Persona 5 pokazała, że turowy system ma się w dzisiejszych czasach doskonale.