Skocz do zawartości

The Last of Us Part II


Gość _Be_

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, tata_arek napisał:

 

TLoU nie broni się samym gameplayem. Bez historii gra jest jak najbardziej dobra, ale gameplay nie był powodem, dla którego 10/10 sypały się z rękawa.

Jeśli wiesz że treści fabularne nie są w Twoim guście, to po co się męczyć? 

Odnośnie gameplayu to za wcześnie by oceniać. Urywki z trailerow i to jak to jest animowane robi na mnie duże wrażenie.

Odnośnik do komentarza

Pod względem gameplayu gra na ten moment nie pokazuje niczego czego nie miałaby pierwsza część i dam sobie głowę ogbciąć, że nie zaserwuje w ogóle. Tylko proszę niech nikt nie wyjeżdża z tekstami o boskiej inteleginecji wrogów, o tym czego to nie będą wyrabiać i jak bardzo wymyślne imiona będą posiadać bo tego bełkotu chce się rzugać. Pewnym można być mega animacji (w tym śniegu xd), pięknych widoków i kozacko wyreżyserowanych custscenek. Do tego dojedzie fabuła, która już na ten moment wywołuje lament całego internetu i mamy największe rozczarowanie całej generacji. 
Będą pękać zadki, oj będą:fsg:

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Przeczytałem wszystkie spoilery. 
 

Napiszę coś zupełnie innego niż większość. Panie homoseksualne to mały pikuś, naprawdę. Ale te kilka rzeczy, które wyciekły... Może to zabawne ale poczułem się obrażony, autentycznie. Druckman wrzucił mnie do jakiegoś radykalnego wora wyssanego z palca, w dodatku pokiełbasiły mu sie nazewnictwa.

 

Part II jako wizualizacja jego światopoglądu? Prędzej spodziewałbym sie hiszpańskiej inkwizycji niż takiego obrzydlistwa w tlou. 
 

no i jeszcze jego zabiegi fabularne. Kto mu na to pozwolił? 

 

Nie napiszę więcej ale nigdy takiego czegoś w grach nie widziałem (o ile to wszystko jest prawdą).

 

Mimo wszystko mam nadzieje że to trolling

Edytowane przez Kron997
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Observer napisał:

Ich oficjalne stanowisko raczej te przecieki potwierdza. Chyba ze to jakas kontrolowana akcja promocyjna, ale jesli tak to raczej nie działa, bo mnie do gry tylko zniechęciła.

 

Teraz jak przeczytałem niektóre leaki, to nawet git, że wyciekły bo przynajmniej już wiesz jaką miernotą fabularną ta gra będzie, a tak to hajsy zaoszczędzone i kupi się używkę.

Edytowane przez Faka
Odnośnik do komentarza

Zamówiłem preorder myśląc "to przecież Naughty dog, co może pójść nie tak?", teraz myślę o anulowaniu zamówienia. Jedynka ponownie rozpaliła we mnie miłość do elektronicznej rozrywki i przyebala wirtualnym liściem po ryju. Może dlatego że jestem ojcem tak łatwo było mi się utożsamiać z Joelem i przeżyć jedna z najlepszych przygód z grami. Czytając spojlery (tak, nie mogłem się powstrzymać) czułem zażenowanie i niedowierzanie że to może być prawda. Może to taki chwyt Sony, 1 kwietnia, proszę żeby to nie była prawda. Nie zabijajcie tej marki.

Odnośnik do komentarza

Pisałem, że chyba wiem o co chodzi, co można było wywnioskować po trailerach, po tym brutalnym, i po ostatnim, w którym tylko Ellie przeżyła, ale to chyba nie to, bo głosy niezadowolenia są zbyt potężne. Może inaczej, jeśli się nie mylę to nie widzę powodu do narzekań, taki świat, i że akurat zły jest... kusi, żeby zajrzeć w spoilery, ale walić to.

Edytowane przez zdrowywariat
Odnośnik do komentarza

Przed przeczytaniem spoilerów spodziewałem się, że Druckman pójdzie dalej drogą prozy C. McCarthy’ego

 

Pierwsza część gry inspirowała się w pewien sposób "Drogą" więc całkiem możliwe było to, że wyciągną motywy z innych książek w/w autora, a fabuła skupi się dalej na relacji ojciec - córka. Po co zmieniać dobrze działającą formułę, prawda?

 

Ellie, która będąc w wieku hormonalno-rozrodczym to byłby świetny materiał na zbudowanie jej dalszej historii.

W tle mogłyby się przewijać postacie bazujące na postaciach z innych książek McCarthy’ego np.  Anton Chigurh czy Sędzia Holden. Świetnie by pasowały do szarego, zdemoralizowanego świata, pełnego najniższych instynktów.

 

Gdyby gra zaserwowała na koniec twist fabularny w postaci zakończenia "Krwawego Południka" i dotyczyłby on Ellie albo Joela to byłby to szokujący cliffhanger dla 3 części. Druckman pokazałby, że ma jaja kłądąc jednocześnie py.tę na te wszystkie miernoty dziennikarskie, które szokuje wszystko co nie pasuje do współczesnego poprawnie politycznie świata.

 

Szkoda, że tak nie będzie :)  Druckman ma jednak męską ci.pkę

Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, MaZZeo napisał:

 

Nie chodzi o sam fakt jego istnienia tylko w jaki sposób to przedstawiają. Jak pojawiał się gej w TLOU1 to było to naturalne, tak samo historia Ellie z Left Behind która była fajna sama w sobie. Jak na jednym z pierwszych trailerów TLOU2 wjeżdżają z kompletnie nową postacią, wyrwaną w ogóle z kontekstu i bez żadnego buildupu to widać ewidentnie że komuś political view za bardzo przysłonił oczy. Kwestia seksualności Ellie w całej tej historii jest drugą albo nawet trzeciorzędna, więc wysnuwanie jej na pierwszy plan jest tanie, wymuszone i w zasadzie w jednym, wiadomym celu.

 

w jaki sposób jest to wysnuwanie na pierwszym plan? Dlatego że pocałowała K O B I E T Ę podczas cutscenki?

 

Wymuszanie ideologii LBGT i political view, bo bohaterka, która już w Left Behind miała skłonności lesbijskie, posiada partnerkę w życiu dorosłym. To już gra nie może mieć w sobie wątku osobistego/miłosnego, bo drugą stroną jest też kobieta, inaczej zostaje się posądzonym o jakieś lewackie poglądy? Czy może jest okej, jeśli bohaterka jest lesbijką, ale tego nie okazuje w cutscenkach, ani nie miesza się tego w fabule bo - ponownie - można zostać posądzonym o robienie gry pod Polygon.

 

 

Wracając na temat spoilerów, obejrzałem jeden filmik i gore jest na kosmicznym, niepokojącym levelu oO Trochę szacun, że Sony się godzi na niektóre ujęcia.

 

 

Edytowane przez Figaro
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

https://www.sausageroll.com.au/entertainment/games/the-last-of-us-2-gameplay-leak-came-from-dev-that-hates-its-divisiveness/

 

czytal ktos ? rzekomo dostali maila od jednego z devow, ktory twierdzi, ze niezadowolenie developerow wcale tak naprawde nie wynikalo z crunchu, ale z toksycznej atmosfery w studiu

Edytowane przez Andżej
Odnośnik do komentarza
23 minuty temu, Il Brutto napisał:

Nie no inny mocny motyw tez zobaczylem i w ogole nie rozumiem jak to mialoby zrujnowac gre, bo niektore komentarze to juz conajmniej jakby im ND matke oplulo bo zrobilo tak a nie inaczej. Zakonczenia  faktycznie nie przeczytalem i dobrze, przynajmniej bede mial jakies zaskoczenie.

 

Rozumiem. Ja przeczytałem wszystko, początek, rozwinięcie i zakończenie z najważniejszymi motywami, motywacjami bohaterów itp. po prostu przeszedłem Part 2 w formie tekstowej. Jeśli nadal intryguje Cie, dlaczego fanom leci piana z pyska to wal śmiało. Wypunktuję Ci wszystko w prywatnej wiadomości :usmiech:

 

Muszę krzykaczom podziękować za młyn jęczenia, gdyby nie oni to zapewne WKŁADAŁBYM płytę do konsoli z arytmią i dygoczącym Michałkiem co skończyłoby się prędkim leżakowaniem w pozycji embrionalnej szlochając

Edytowane przez Kron997
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Figaro napisał:

 

w jaki sposób jest to wysnuwanie na pierwszym plan? Dlatego że pocałowała K O B I E T Ę podczas cutscenki?

 

Wymuszanie ideologii LBGT i political view, bo bohaterka, która już w Left Behind miała skłonności lesbijskie, posiada partnerkę w życiu dorosłym. To już gra nie może mieć w sobie wątku osobistego/miłosnego, bo drugą stroną jest też kobieta, inaczej zostaje się posądzonym o jakieś lewackie poglądy? Czy może jest okej, jeśli bohaterka jest lesbijką, ale tego nie okazuje w cutscenkach, ani nie miesza się tego w fabule bo - ponownie - można zostać posądzonym o robienie gry pod Polygon.

 

 

Wracając na temat spoilerów, obejrzałem jeden filmik i gore jest na kosmicznym, niepokojącym levelu oO Trochę szacun, że Sony się godzi na niektóre ujęcia.

 

 

 

ja pierdole, przecież masz napisane, mam w dupie czy bohaterką jest lesbijką czy nie, jeśli wszystko jest to wytłumaczone i wychodzi w naturalny sposób to jak najbardziej ok. W Left Behind naturalnie podczas gry jest jakiś character development, wypracowuje się chemia między postaciami i spoko - to jest dobre. W TLOU2 jeden z pierwszych trailerów i wchodzi cutscenka gdzie sie całuje z nosaczem i jedyne co się nasuwa na pytanie to "a kto to kurwa jest?" - tak się wprowadza nową postać? No dla mnie to jest mega wymuszone bo nie seksualność było clou całej historii Ellie i Joela, w zasadzie to poza tym DLC w ogóle to nie było poruszane w żaden sposób albo już nie pamiętam dokładnie.

 

Wyje na maxa z bólu dupy prawicowych poyebów odnośnie różnorodności w takim Cyberpunku bo tam jest to wskazane i konwencja na to pozwala, ale to co się dzieje w TLOU2 od samego początku to jest z kolei jakieś lewackie spie/rdolenie i trzeba być ślepym by tego nie widzieć.

  • Plusik 6
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...