Skocz do zawartości

The Callisto Protocol


Frantik

Rekomendowane odpowiedzi

Powinni używać surowej skali z filmów/seriali. 60, to jeszcze zielonka, dopiero poniżej żółtko, ale gry mają handicap, bo są większe niż branża filmowa i muzyczna razem wzięte, więc "hity" muszą być wystrzeliwane jak z karabinu. "Wybitnych" gier też całkiem sporo, tak jakby to była jakaś norma.

 

No podobieństwa są spore, choćby Majkel Scofield vs Mikami - dwie zasłużone bardziej, lub mniej mordy, które otwierają nowe studio robiąc za twarz całego projektu i próbują wrócić do korzeni, przy okazji nawiązując do swoich opus magnum. No i nie do końca im się to udaje, ale żeby się zesrali, to też nie można powiedzieć.

Edytowane przez SlimShady
Odnośnik do komentarza

Przeczytałem tą ścianę tekstu i z większością się zgadzam. Mimo paru bolączek (mam nadzieję, że świeżego teamu i pierwszej jego gry) gra się w to cudownie. Klimat, Klimta, klimat.....po prostu dla fana deadspace pozycja obowiązkowa!  Mam ostatni etap i aż nie chcę kończyć bo wciągnęło mnie mega.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Ktoś mi może wyjaśni jakim kurwa cudem 

Spoiler

Zmutowany typ, którego przed chwilą zajebałem, i wyssałem szczepionkę z jego oka nagle cofną mutacje i wyskoczył na mnie, w dodatku ubrany? To jego wizje jak z kolegą czy coś po prostu nie zagrało i nie mieli pomysłu na zakończenie?

@Wrednyjak myślisz? A może zagłębiałeś temat i jest gdzieś to wytłumaczone?

Odnośnik do komentarza

Solidny tytul pod wzgledem klimatu I ogolnej prezentacji ale liczylem na znacznie wiecej. Brakuje tutaj rozmachu I wiekszej kreatywnosci jesli chodzi o design lokacji. Jest zbyt kameralnie wiekszosc czasu. Brakuje tutaj jakis przestrzennych budowli, mechanizmow, konstrukcji, ktore bylyby czescia jakiejs wiekszej ukladanki/puzzli. Kolonia do, ktorej po drodze docieramy to kupa kontenerow poukladanych jeden na drugim... Udajac sie tam mialem przed oczami wyobrazni cos znacznie bardziej wyszukanego. Momentow, w ktorych gra przypomina, ze jestesmy na ksiezycu Jowisza tez jest tyle co kot naplakal. Jedyna sekcja gdzie jestesmy na powierzchni ma miejsce w ciemnosciach, podczas zamieci snieznej ograniczajacej widocznosc do 20m. Nie wykorzystany potencjal imo.

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

@Wredny w zasadzie wyczerpał temat, ja skończyłem grę 2 dni temu więc też wypada napisać kilka słów.

 

Zalety:

- piękna oprawa graficzna, również w trybie performance

- świetny design lokacji, czuć że każde pomieszczenie zostało przeniesione z jakiegoś concept artu do silnika gry. Oświetlenie robi szczególnie dobrą robotę.

- wspaniała oprawa dźwiękowa, począwszy od mięsistych efektów dźwiękowych walki i masakrowania zwłok, poprzez niepokojące dźwięki otoczenia, muzykę jak żywcem wyjętą z DS, voice acting etc.

- gra jest wymagająca pod względem trudności, wymaga obcykania systemu walki i ostrożności, rzucenie się w tłum przeciwników to kiepski pomysł

- brak gps i markerów trasy. Zyskuje na tym eksploracja, gdyż mimo tego że z reguły mamy ścieżkę główną i iedną odnogę poboczną, to przeważnie nie jest oczywiste którą wybrać i eksploracja na własną rękę daję frajdę i satysfakcję

- klimat - nie jest przerażająco, ale czuć niepokój i zagrożenie. No i jest to horror sci-fi których nigdy za wiele

- satysfakjonująca i mięsista walka, gore

 

Wady:

 

Tutaj w zasadzie całość wad można by podsumować jednym zdaniem - czuć że wiele rzeczy nie zostało dopieszczonych do końca, a wydawca zapewne naciskał na przedwczesny termin premiery.

 

- mała różnorodność przeciwników. W zasadzie przez większosć gry ma się wrażenie młócenia tego samego mutanta, sa bardzo podobni do siebie a ich warianty można policzyć na palcach jednej ręki
 

- za mało ciekawych broni. Przydałaby się jeszcze jedna broń melee (np taka do walki z kilkoma wrogami na raz, np jakaś piła spalinowa albo coś coś na wzór rippera z DS). Broń palna w zasadzie to pistolet, szotgun i AR. Te bronie modułowe wszystkie są prawie identyczna a poza tym nie można ich ulepszyć wystarczająco wysoko gdyż zabraknie nam kredytów. Bardzo mi tutaj brakowało broni defensywnej typu miotacz min z DS, którym przygotowywało by się pomieszczenia przed walką. Ogólnie mała wariacja broni ma uzasadnienie fabularne, w końcu akcja dzieje się w pierdlu a nie w bazie wojskowej, ale wciąż można by tutaj coś rozsądnie przemycić.
 

- sporadyczne glitche typu loot wpadający w niedostepne miejsca

- ograniczona fizyka obiektów, podniesiemy puszki i kartony ale krzesła już nie. Kineza nie działa na zwłoki oraz loot (ten ostatni jest wyjątkowym niedopatrzeniem, wynika najpewniej z braku czasu na implementację i testy). Nie ma teżtakich smaczków jak np. przechwycenie w locie toksycznej meli wypluwanej przez jednego z wrogów.


- system stealth który jest fatalny i pewnikiem wrzucony na ostatnią chwilę. Po pierwsze nie ma on sensu fabularnego - wiemy, że mutanty pozbawione głowy wciąż "żyją" i nacierają na bohatera, ale jak odpalimy stealth killa nożem w głowę to od razu umierają :reggie:. Bonusowo przebijanie nożykiem głowy razem z hełmem. Ślepy rodzaj przeciwników, którzy reagują na kroki Jacoba, ale gdy odpalimy stealth killa gdzie chłop wesoło masakruje maszkarę stojącą pół metra obok jakby jutra miało nie być, albo robi tonę hałasu rozdeptując ją lub używjaąc kinezy, to według gry cisza absolutna. Oczywiście po wykryciu nas "zapominają" o swojej ślepocie i lecą prosto do celu. Wygląda to komicznie i jest oczywistym niedopracowaniem wynikającym z braku czasu i mocno zabija immersję.


- lokacje mimo świetnego designu artystycznego, były chyba dostosowywane do rozgrywki na szybko co wynika z - po raz kolejny - małej różnorodności elementów gameplayowych. Przykładowo kolce na które można nadziać przeciwnika - wielkie siatki nabite kolcami rozsiane w najdziwniejszych miejscach, nie pełniące żadnej sensonwej funkcjonalnonści w kontekście danej lokacji. Razi to po oczach bardzo. Wystarczyło dodać jakieś elementy do użycia za pomocą kinezy, jak np metalowe pręty do rzucania (jak w DS), piły, pojemniki z kwasem albo jakieś inne zagrożenia środowiskowe.


- system dekapitacji jest dobry, ale spokojnie można by go dopracować - np nie da się nic zrobić z torsami, a rany powstające po ataku bronią palną powinny byc bardziej wyraziste, brakuje też efektu spalenia - tutaj wciąż RE2R pozostaje wzorem do naśladowania.


- system ulepszeń broni palnej jest słabiutki, nic nie wydaje się unikatowe, wszędzie to samo. W dodatku koszty ulepszeń są niezbalansowane, przez co w pojedyńczym przejściu ciężko kupić cos ciekawego, jesli nie skupimy sie na 1 broni.


- różne duperele, jak np ta nieszczęsna lampka na ramienu, która z niewiadomych przyczyn akurat na modelu Jacoba nie posiada efektu świecenia (jak u innych NPC) przez co ma się wrazenie jakby oświetlał on mordą pomieszczenia. Mała ilość unikalnych animacji wykończeń wrogów, które przecież powinny być priorytetem w celu urozmaicenia gry i dawania frajdy z zabijania, a tutaj są może 3 takie animacje z czego jedną widziałem tylko raz.



Na koniec słowo o systemie walki - mi się on podobał i nie miałem z nim większych problemów, owszem jak popełnimy 1 błąd albo się zapędzimy za mocno to jest pozamiatane, ale najważniejsze że walka daje mega frajdę i satysfakcję (głównie dzięki gore, wybornym dźwiękom i wibracjom). Ostatni boss poszedł za 2 podejściem, nie rozumiem narzekań na jego trudność. Jesli chodzi o ulepszenia, to najpierw warto inwestować w pałę a umiejętność "łamania kończyn" przy próbie bloku jest gamechangerem. Redukcja obrażeń przy bloku przydaje się w walce z kilkoma wrogami naraz. Wart orozwinąć ładunki rękawicy, jest ona niezbędna do ogarniania tłumów. Podstawowy pistolecik po upgrade na obrażenia rozwala kończyny na 2-3 hity a jego alt fire kładzie subbosa na 2 hity.

 

Jako fan horroru sci fi oraz DS grze dałbym na dzień dzisiejszy naciągane 8/10. Dla przeciętnego ogrywacza gierek pewnie 7-7,5 będzie rozsądną oceną. Gra jest po prostu DOBRA i warta ogrania, lecz niestety czuć tutaj zmarnowany potencjał i kolejne 6-12 miesięcy developingu spokojnie mogłoby sie przełożyć na oceny przynajmniej o oczko wyżej.

 

Gra ma w sobie to coś, że nie można się od niej oderwać, a ja po skończeniu wciąż mam ochotę odpalić ją ponownie (do platynki zabrakło jedynie przejścia na hardzie i 1 ukrytego pomieszczenia). Chwilowo jednak zwlekam czekając na kolejne patche. Na pewno czekam z niecierpliwością na fabularne DLC i gorąco liczę na drugą część cyklu, gdyż potencjał jest tutaj ogromny. Nie żałuję wydanych na premierę pieniążków, licząc że to będzie moja cegiełka dla pana Schofielda, dająca mu zielone światło by dalej robił to co robi i na co wszyscy czekamy.

 

Na koniec polecam przesłuchać audiobooka Helix Station, który jest świetny i ogromna szkoda, że nie zobaczyliśmy żadnego z jej bohaterów w grze (i raczej już nie zobaczymy). Obsada jest tam wyborna.

Edytowane przez smoo
  • Plusik 3
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Postanowiłem nie rozpisywać się o plusach bo już wiele zostało na ten temat powiedziane, a te minusy na których sie skupiłem to bardziej takie czepialstwo z perspektywy osoby mocno krytycznej i wyczulonej na takie rzeczy, które nie mają dużego przełożenia na ocenę gry. Gdyby je dopracować to tak jak wspomniałem mogło by być oczko wyżej.

Odnośnik do komentarza
Gość suteq

Kurczę, nie wiem ale grając na normalu gra gdzieś tak od połowy stała się zwyczajnie prosta. System walki opanowałem bardzo dobrze, uniki w większości przypadków bezbłędne, szybkie eliminowanie wrogów. A ta sekwencja gdzie znajdujemy się w

Spoiler

tym systemie jaskiń gdzie są głusi przeciwnicy

to to nie ja byłem zamknięty z nimi tylko oni byli zamknięci ze mną. xD Też tak macie/mieliście? 

 

Ulepszyłem sobie mocno wyposażenie: pistolet na max, pałka lewa i prawa ścieżka na maxa, środkowa mnie nie interesuje. Oprócz tego troszkę wzmocniłem sobie odepchnięcie rękawicą bo się przydało już kilka razy. Broni długiej prawie w ogóle nie używam. 

Odnośnik do komentarza

No te sekcje "skradankowe" beka. Nie dość, że ślepi, to nie czują jak Jacob znajduje się dosłownie pod ich nogami. Żeby nie umrzeć z nudy nadziewałem ich na kolce. Ciekawe na ile to była świadoma decyzja producentów. Może jakieś problemy z silnikiem?

Odnośnik do komentarza
10 minut temu, Wredny napisał:

Nie czułem braku jakichś przedmiotów, bo pomieszczenia i tak są gęsto zagracone, a nie porównuję ze starymi wersjami, bo po co mi to :dunno:
Bardziej mnie martwi różnica w jakości oświetlenia pomiędzy Quality a Performance, dlatego pierwszy raz od dawna wybrałem to pierwsze kosztem płynności.

Nawet nie czytam, co piszesz. 

Fajnie, że jesteś ;)

 

Odnośnik do komentarza

Na Xbox mam problem, bo jestem:

 

Spoiler

Wydostaliśmy się na zewnątrz, statek stracony i schodzimy niżej. 


Po próbie zeskoku z platformy gre mi wywala totalnie do dasha. Nie ma Quickresume. 
 

Edit.

Ok, naprawiło się. Gre wywaliło po zabraniu naboi/waluty obok tego zeskoku. Nie wchodzilem tam tylko od razu zeskok i nie wywaliło. 
Dziwny blad. 1 raz.

Edytowane przez iluck85
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...