PiotrekP 1 395 Opublikowano 19 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia Zamówiony był chyba jeszcze przed emisją pierwszego. Cytuj Odnośnik do komentarza
Bzduras 10 951 Opublikowano 20 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia W końcu nadrobiłem całość. Nie spodziewałem się, że utrzymają taki poziom przez całość serialu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
stoodio 2 049 Opublikowano 20 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia Fajne kreacje - Ghula i Lucy (ale się zaraz dziewczyna zmieni), widoczki i scenografia jak należy, muzyka klimatyczna ale ta intryga to jest jednak fatalna. Todd w pełnej krasie Cytuj Odnośnik do komentarza
PiotrekP 1 395 Opublikowano 20 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia Może i fatalna, ale sam serial wciąga. U mnie tydzień temu wleciało 6 odcinków na dwa posiedzenia. Dobrze że nie zrobili ich co tydzień. Cytuj Odnośnik do komentarza
Snake_Plissken 799 Opublikowano 20 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia Skończyłem właśnie całość. Z tej trójki głównych bohaterów najlepszy Ghoul i, o dziwo, Lucy - nie była kolejną wkurwiającą babą, która wszystko wie i umie. Najgorzej wypadł murzyn, postać bezpłciowa, z wieczną miną zbitego psa. Jakby go wyciąć z serialu, wątek Bractwa nic by nawet nie stracił. Spoiler A te Power Armory to jakieś słabe, starcie Titusa z tym niedźwiedziem było śmieszne. Toż on w T-60 to powinien zmiażdzyć tego miśka. No, ale trzeba było jakoś przepchać wątek zdobycia przez czarnego Power Armora. Ogólnie serial min się podobał, miejscówki były spoko, klimacik pustkowi zachowany, ale trochę przedobrzyli z muzyką lat 50., 60. Brakowało mi muzy w stylu Mariposa Military Base (ciary od razu), The Hub, The Wasteland, Follower’s Credo. Spoiler Przy kraterze z Shady Sands to idealnie bytam spasował motyw z jedyneczki z tej miejscówki. Cytuj Odnośnik do komentarza
Shen 8 617 Opublikowano 21 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia Skończone. Momentami trochę przynudzał wątek kowboja i miałem problem z tempem rozwoju akcji, Spoiler 7 odcinków idą z głową, a potem wszystko się wyjaśnia w ostatnim. Postać Maximusa irytująca, ale może taki był zamiar scenarzystów. Ogólnie mocno na plus i czekam na drugi sezon, wyszło lepiej niż sie spodziewałem i mówie to z perspektywy kogoś kto nie zna gier. Cytuj Odnośnik do komentarza
YETI 10 748 Opublikowano 23 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia Również obejrzałem całość i zaryzykuję stwierdzenie, że obok Bosch i Boys, najlepsza produkcja Amazonu, która oglądałem. Zazwyczaj jak obejrzę jakiś serial z wchodzę na Filmweb poczytać komentarze, w tym przypadku się nie zawiodłem, polecam Cytuj Odnośnik do komentarza
Suavek 4 114 Opublikowano 23 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia Też wczoraj skończyłem całość i nie mogę się do zbyt wielu rzeczy przyczepić. Bardzo dobrze się oglądało, z nieustannym zaciekawieniem. Fajne postacie, nawet z ułomnym Maximusem. Stylizacja i efekty bardzo dobre, nawet jeśli miejscami było widać CGI. Nie jestem na czasie z "lore" Falloutów, ale serial zaciekawił mnie na tyle, że poczytałem trochę Wiki i powspominałem stare odsłony. Fajne zakończenie, a jednocześnie furtka na kolejny sezon. Liczę, że poziom nie spadnie. Ogólnie dawno mnie żaden serial tak nie wciągnął. Na tę chwilę jedna z najlepszych ekranizacji gier. Cytuj Odnośnik do komentarza
Pupcio 16 918 Opublikowano 23 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia Zagrajmerzy zgodni jak nigdy Cytuj Odnośnik do komentarza
Wredny 8 839 Opublikowano 23 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia Właśnie obejrzałem ósmy odcinek i mogę ocenić całość. Jest bardzo dobrze, zejebiście wręcz i na pewno jest to najlepsza ekranizacja gierek ever. Twórcy tego serialu mieli o tyle dobrze, że bethesdowe Fallouty to gry fabularyzowane, ale nie fabularne. Takie The Last of Us (gra) miało idealnie opowiedzianą i przedstawioną historię, więc kiedy serial próbował robić to samo, ale dużo gorzej to wyszło ch#jowo. Fallouty mają jakieś tam wyjściowe wątki, mniejsze historyjki w side-questach, ale jakbym tak spytał kogokolwiek to pewnie nie wymieni ani jednego imienia z którejkolwiek części - od F3 aż po F76 (New Vegas included). Amazon miał więc ułatwione zadanie - napisać coś swojego własnego, co pasowałoby do uniwersum. O dziwo - udało się Historyjka jest intrygująca, a im dalej w las tym lepiej wciąga. Ten cały motyw z odkrywaniem kart przeszłości i to, czego dowiadujemy się o Vault-Tec, przypomina mi trochę LOST i Dharmę. Owszem było parę bzdur, kiedy kręciłem oczyma: Spoiler *po co rzeźnia w krypcie, skoro później i tak bandyci wychodzą, puszczając krypciarzy i czemu pozwolili zatrzymać swoich ludzi w jakimś areszcie? *czemu robot przyszywa Lucy palec, skoro i tak ma ją zamiar kroić na organy? Miejscówki super, CGI raczej nie drażniło, ładnie uzupełniało obraz, klimat genialny, smaczków cała masa. Na plus Lucy - myślałem, że w tych czasach już nikt nie potrafi napisać kobiecej postaci, która nie byłaby wk#rwiająca, a tu proszę - czasami może zbyt naiwna (zwłaszcza po akcji w SDM, po której myślałem, że już stała się bad-assem), ale ogólnie sympatyczna dziewczyna i polubiłem ją. Ghoul też spoko, choć jego intro to straszne gówno było (ten cmentarz). Oczywiście największą robotę robią flashbacki, ale tu i teraz też jest fajną postacią (choć faktycznie za gładki i zbyt mocno kojarzy mi się z Carrey'em w Masce). Maximus najsłabszy, choć jakoś wybitnie mnie nie irytował, ale fakt - robi chłopak jakieś dziwne miny i momentami wygląda na niedorozwiniętego. Na minus niebinarne żołnierszcze (zdążyłem już o tym zapomnieć, ale na koniec znów mi tym jebli po oczach, a nasz lektor - po uszach) i czarny, gruby z krypty 32 - irytujący, typowy dla dzisiejszego sojowego "scenopisarstwa", bezbeczny osobnik, który według nich miał być pewnie "comic relief", ale był zbyt współczesny, jak na tak odizolowaną, ludzką kolonię, której korzenie sięgają dwustu lat wstecz. Ogólnie całość bardzo fajna, chętnie kupiłbym wydanie fizyczne (szkoda, że do filmów i seriali nie ma jakiegoś Limited Run Games, które by te streamingowe twory utrwalało na płytach) i czekam na drugi sezon. 8/10 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
JaskinieTerrigenoweMarvela 77 Opublikowano Niedziela o 14:42 Udostępnij Opublikowano Niedziela o 14:42 (edytowane) Finał "Fallout" przede mną... 8 epizod na seansik zarezerwuję sobie na nieco później: kilka dni przerwy od serialu dobrze mi zrobi. Z mojej strony bardzo krótko o tej produkcji: ogólna dotychczasowa przed finałem sez. ocena - 8/10; klimat/atmosfera post-apo ,,zakrapiana" sosem z wyszukanego humoru - ten akcent oceniam na: 6/10; że tak to ujmę ,,Wizualia", czyli efekty specjalne praktyczne, VFX, scenografie, plenery, kompozycje sztucznych teł etc. - ten aspekt ocenię tu na 8.5/10; bohaterowie - ocena za postaci: 9/10. Jeśli "Fallout" ma mieć 2 czy nawet 4 sezony, tak naprawdę fabuła rozkręcać się będzie w połówce drugiego sezonu, gdyż teraz to taka (jak na mój gust) ,,eksploracja Świata Fallouta z przygodą w tle". xD A o to, co w serialu się ,,nawydarzyło, Łej Panie", tak dziwnego... to wie chyba każdy oglądający ,,Fall(usa)outa"; odcinek 6 s01, miniaturka i tytuł filmiku z YT podkreślają idealnie anty-sens tej sceny w serialu. Słyszałem to i owo, że to najbardziej absurdalna kwestia dotychczas napisana we wszystkich serialach w historii medium serialowego... Hmmm, coś w tym jest. Gdy oglądałem ten fragment "Fallout" z odcinka 6-ego, gdy dotarło do mnie, że doświadczyłem tych 90 sekund ,,gównoburzy", która nie miała kompletnie żadnego sensu, jako fan popkultury i m.in. gatunku post-apo... po prostu spaliłem cegłę ze wstydu. Kompletnie było mi żal całego odcinka - to coś, ta rozmowa... to kompletnie mi zniszczyło sens tego, co widziałem. Przynajmniej ja tak to odebrałem. Edytowane Niedziela o 14:43 przez JaskinieTerrigenoweMarvela Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.