Skocz do zawartości

Red Dead Redemption X360


Rekomendowane odpowiedzi

Ponad dwu godzinny czas spędzony z RDR trochę rozczarował i nie dostarczył pokładanych w nim nadziei na dobrą sprawę nic nie powoduje przyspieszenia rytmu serca ani od strony dźwiękowej czy też wizualnej mała uwagę zwrócił tylko light sourcing w czasie nocnych wojaży i to tyle.Do reszty muszę sie jednak chyba przyzwyczaić,obecny brak przyzwyczajeń do nowszych technologi jednak trochę mnie męczy przyp. GTA :P

Oprócz tego mam zastrzeżenia co do poziomu trudności podkręcając wszelkie ustawienia auto na manual wydaje się dość banalna i nie stanowi większego wyzwania podobnie jest z przestojami w akcji czasami skupiając sie na przeszukiwaniu zwłok licząc na zacny ekwipunek odrywa mnie od wymiany ognia, można i po całym zajściu ale nie zawsze zbiega się to w jednym miejscu jak na razie zero plusów i jedyne co mnie stawia w przekonaniu do sprawdzenia co będzie dalej to wysokie oceny w serwisach. :unsure: GUN zdecydowanie szybciej mnie wkręcił.

Odnośnik do komentarza

Zdaje się jest to jedna z tych gier, której należy dać drugą szansę i początek grać na siłę :P

To samo miałem z AC2... z początku gra mnie strasznie nudziła, ale gdy pochłonie nas już wir rozgrywki, to oderwać od konsoli się nie sposób ;)

 

Sam jestem po ok. 2 godzinach gry i też nie jestem jakoś specjalnie zachwycony, ale czuję w kościach, że to się zmieni :yes:

Co do grafiki, to jest ona na naprawdę wysokim poziomie... szczególnie zwala z nóg szczegółowy i daleko widoczny horyzont oraz kapitalnie zmieniające się pory doby (zachód słońca to mistrzostwo). Cieszy również brak poszarpanych krawędzi, a na to jestem akurat szczególnie uczulony :D

Odnośnik do komentarza

A tak ogólnie to RDR, jest czymkolwiek powiązane fabularnie z Red Dead Revolver? Przepraszam jeśli padło już takie pytanie :), jeszcze nie za bardzo znam wszystkie systemy przeszukiwania forum :).

Nie jest.

 

Choć znając R* to może jakieś smaczki się znajdą; easter eggs odnośnie Revolvera. No ale to nie powiązania fabularne.

Edytowane przez SłupekPL
Odnośnik do komentarza

"Gdy odpalamy nową grę, mamy nadzieję na chwilę dobrej zabawy. I rzeczywiście, jeśli mamy szczęście, odkładamy pada dopiero po paru godzinach, zdziwieni, że minęło tyle czasu. Czasami jednak po prostu gra nudzi. Jeśli w tym momencie wstaniemy od ekranu, być może nigdy już nie wrócimy do danego tytułu. Producenci doskonale zdają sobie z tego sprawę. Niewiele pewnie myli się Peter Molyneux, mówiąc, że na zdobycie uwagi gracza gra ma kwadrans"

 

~ zródło poly

 

Szczerze mówiąc coś w tym jest.Widocznie RDR wymaga większej i dłuższej uwagi a tym bardziej wiary która czyni cuda ;)

Odnośnik do komentarza

Główny wątek ukończony w niecałe 12h, przy okazji robiłem misje poboczne jeśli na takie natrafiłem. Gierka miodna, szkoda tylko, że początkowe tereny takie monotonne. No nic, zabieram się za robienie pozostałych rzeczy ;)

 

12 godzin wątek główny?! No chyba o(pipi)ieli! W GTA IV przejście historii zabrało mi 22h. Oj żeby tylko multi w RDR nie był klapą bo 12h singla to w takich grach trochę mało.

Odnośnik do komentarza

Grę odpaliłem wczoraj po 21 na chwilę bo byłem lekko zmęczony i senny po robocie. Ta chwila trwała ponad 5 godzin z 30 minutową przerwą na wyskoczenie po 2 Żywce na BP. Pierwsza godzina mnie strasznie zawiodła. Nudna, rozwlekła bez mocnego wejścia i strzała w ryj na dzień dobry ale wiedziałem, że te dyszki za coś są . Dalej po prostu brak słów. Misje są fantastyczne grafa czaruje, mistrzowski voice acting to tylko kropla w morzu zalet RDR.

Gra roku jak nic.

Odnośnik do komentarza

A ta prasowanka jest tylko w wersjach na X360 czy z wersjami na PS3 też dodają? No i czy ty masz wersję zwykła czy jakąś limitkę ;)

 

Wersja na X360, zwykła. Prasowanka i kod były osobno wsadzone do koperty BąBlastycznej. Zamówione w Cenedze. Z tego co zauważyłem to Cenega ma w zwyczaju dorzucać jakieś pierdółki do zamówień w ich sklepie.

 

12h?! Do tego z misjami pobocznymi?! Nie za krótko coś na sandboxa? Używałeś jakiegoś szybkiego podróżowania czy coś w tym stylu? W recenzjach pojawia się 20h na wątek główny.

Odnośnik do komentarza

Ja oprócz zaliczania podstawowych i pobocznych misji po 5 godzinach mam już 25 %. Dodam, że nie biegam jak poparzony od misji do misji i poki co nie korzystam z fast travel. . W sumie na same popierdółki typu black jack, poker, polowania zwiedzanie okolicy czy łapanie bandziorów z listu gończego poświęciłem dobrą godzinkę. Gra jest niestety łatwa, ciężko tam zginąć mając zapas leczniczych napojów,w gorących momentach dead eye też ułatwia sprawę jak cholera . Zobaczymy jak będzie ale fabułą raczej nie starczy na 20 godzin. Wiadomo, że te karty i rodeo w końcu się znudzą .

Edytowane przez chris85
Odnośnik do komentarza

Ja mam nabite z 10 godzin i jeszcze nie mam wykonanej nawet połowy głównych misji, a jest ich w sumie 57, więc dość sporo. Doliczyć do tego unikalne (czyli nie te, co się losowo generują) misje poboczne, to myśle że z 70-80 będzie. 25 - 30 godzin wystarczy, żeby wbić 100%

Edytowane przez Dahaka
Odnośnik do komentarza

Ja po 38h w GTA IV miałem 50%. Tylko, że bardzo dużo jeździłem, jak miałem gorszy dzień o robiłem rzeź itd. Jeśli tylko 12h tutaj jest to kupuje Alan Wake :), bo łatwiej dostać i niższa cena, a też przejdę w 11h :).

 

Ale mam nadzieję, że jednak będzie u mnie tak jak z GTA IV. Jak jest w RDR? Też jest monotonnie? GTA IV przeszedłem przez to właśnie tylko pół, bo misje pojedź tam i zabij mnie znudziły.

Edytowane przez Xjumpaytech
Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich - 1szy post na forum.

 

RDR dostałem już 20 Maja dzięki naszej wybornej poczcie. Gierka jest ogólnie przekozacka. Polecam każdemu chociaż przyznam że co oczekiwałem to dostałem. A mianowicie GTA na dzikim wschodzie. Jedynym mankamentem to moim zdaniem za mało interakcji w świecie gry - np. w barze można się tylko napić lub zagrać w pokera - nic pozatym . Równierze nie ma interakcji w banku - pierwsza moja myśl jaką miałem jak zobaczyłem bank to żeby go obrabować w zimnej krwi - byłem gorzko zawiedziony gdy po zabiciu bankiera nie można otworzyć sejfu ani wziąść pieniędzy z półek (absurd). Tak samo brakuje w tej grze sexu - John Marston to typowy lejdis man, gra jest od 18 więc moim zdaniem R* mógłby się trochę wysilić. Gorąco polecam i znów do gry wracam ;)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...