No fajne to, choć bez opadu szczęki w żadnym aspekcie. Muza oczywiście jak była, tak nadal jest wspaniała, graficznie jest bardzo dobrze, ale tylko tyle, przynajmniej na Slimie (niektóre tekstury rozmazane, no i znowu te dziwne, poszarpane na brzegach włosy, casus nowych Gwiezdnych Wojen, rozdziałka to chyba nawet nie 1080p), za to efekty świetne.

FF VII zaliczyłem po raz pierwszy trochę ponad rok temu, więc elementu grania na nostalgii rzecz jasna tu nie ma, za to mam w miarę zdystansowane i "świeże" podejście do oryginału i remake'u, i powiem, że nowy system jest elegancki. Zachowuje trochę charakteru starego, jednocześnie jest na tyle zmieniony, że trzeba go ogarnąć na nowo i bawić się w inny sposób (choć przyznam, że momentami było mocno chaotycznie, plątałem się z przyciskami i komendami i troszkę zatęskniłem do ślamazarnej turówki, ale to kwestia przyzwyczajenia). Całość sprawia wrażenia idealnego odświeżenia w duchu oryginału. Dubbing pasuje, design pasuje, ogólny klimat jest uchwycony świetnie. Nie jestem napalony i rzecz jasna nawet nie myślę o zakupie, ale wrażenie jest pozytywne. 

Aha, każdy, kto uważa, że epizod ukazany w demku jest jakoś niesamowicie rozbudowany (abstrahuję od oczywistości, jaką jest zaprojektowanie leveli i wszystkiego od zera) w stosunku do wersji z 1997, to chyba dawno w nią nie grał. 

Ogólne wrażenia niesamowite. Ale mam kilka uwag. Po pierwsze grafika. Projekty postaci są swietne ale cała miejscówka z dema już jakiegoś wielkiego wrażenia nie robi. Jest niesamowicie prosta w swojej konstrukcji. Liczę na większy artyzm w późniejszym etapie gry.  Po drugie, kamera potrafi się podczas walki pogubic W ogóle jej 3 stopnie oddalenia praktycznie się od siebie nie różnią. Po trzecie.  Mam nadzieje, ze będzie można przydzielić postaciom jak maja się zachowywać w walce jak nimi nie sterujemy (pasywnie, agresywnie, leczyć, itp. ) Byłoby fajnie.  I na koniec spoiler z dalszej części. 

Spoiler

Myśle ze będzie można jakoś uratować Aerith. Gdzieś czytałem, ze już w oryginale chcieli to wprowadzić tylko zabraklo im czasu czy coś... Ale to już w kolejnej części

Tak czy inaczej day one. Jeszcze miesiąc...

23 minuty temu, hudiny napisał:

 

  Ukryj zawartość

Myśle ze będzie można jakoś uratować Aerith. Gdzieś czytałem, ze już w oryginale chcieli to wprowadzić tylko zabraklo im czasu czy coś... Ale to już w kolejnej części

 

Kolego, zmiana prawdopodobnie największego zwrotu fabularnego w historii gier wideo? Gracze by ich chyba zabili, łącznie ze mną. 

Ja bym płytę z grą wyje.bał przez okno, normalnie.

Kilka scen dziejacych sie w chapterze 2 (po wysadzeniu reaktora)

 

Jezus ta muzyka. Eargasm.

 

 

 

I druga misja

 

 

 

Edytowane 3 marca 20205 l przez smoo

Ogralem demko i nie powiem, siadlo mocno. System walki zaskakujaco dobrze siadl, idealne polaczenie turowki i akcyjniaka, zmiany postaci naturalne i niewymuszone. Czego brakuje mi do idealu to system jobs jak z ff13. Jakis zalazek jest juz, ale licze na pelne role dla czlonkow druzyny.

Edytowane 3 marca 20205 l przez aph

Ogralem ale na chińskich gierkach zatrzymalem sie w Lost Odyssey. 

 

Gralem we wszystko jak glupi na PSX i PS2 ale na chwilę obecną te dżapońszczyzny do mnie nie trafiają. Plus ta polityka gry w kawałkach. Meh. 

 

Graficzne bajka ale sterylnie i pusto. 

 

Raczej dla fanów. 

Ja fanem nie jestem, ale zagram na pewno. Nie wiem czy na premierę, bo mam w co grać. 

 

Bardzo mnie ciekawi system rozwoju postaci, broni itp. summony ewentualnie jakieś grupowe kombinacje jeśli będą. Gra wydaje mi się bardzo szybka i chaotyczna, ale pewnie po kilku godzinach spokojnej gry to minie to wrażenie (oby) 

 

 

17 godzin temu, Pix napisał:

Kolego, zmiana prawdopodobnie największego zwrotu fabularnego w historii gier wideo? Gracze by ich chyba zabili, łącznie ze mną. 

 

Wiekszosc FF7 contentu co oficjalnie i nie officjalnie wyszlo po FF7 by nagle stalo sie nie wazne, a jest tego troche, 2-3 gierki tam jakies (ps2 i mobilne) filmy anime i ksiazki, nawet jest jedna o Aeris (Hoshi o Meguru Otome) i opowiada z perspektywy Aeris w lifestream po jej smierci i spotyka dusze Jesse, Wedge, Biggs, Zack-a i kilku innych

Juz w demku mozna zaobserwowac, ze SE zmienia troche fabule np. scenka gdzie Prezydent Shinry daje rozkaz zniszczenia reaktora po tym jak bomba Avalanche byla za slaba, to jest zupelnie nowy kontekst, ktorego w FF7 wczesniej nie bylo. Moim zdaniem to dowodzi, ze nie mozemy byc niczego pewni. Ja osobiscie bym obstawil, ze Aerith bedzie mozna wskrzesic i w koncu ziszcza sie marzenia dzieciakow.

Wiadomo coś czy będą napisy PL?

Raczej nie będzie. To squarenix, nie Sony którzy każdą grę po Polsku gwarantują. Jedynie co Sony ma wspólnego z grą to dila na rok ekskluzywnego grania na PS4. 

Edytowane 4 marca 20205 l przez Faka

Godzinę temu, estel napisał:

J Prezydent Shinry daje rozkaz zniszczenia reaktora po tym jak bomba Avalanche byla za slaba, to jest zupelnie nowy kontekst, ktorego w FF7 wczesniej nie bylo. Moim zdaniem to dowodzi, ze nie mozemy byc niczego pewni. Ja osobiscie bym obstawil, ze Aerith bedzie mozna wskrzesic i w koncu ziszcza sie marzenia dzieciakow.

 

W oryginale było implikowane, że Avalanche nie chciało wywołać takiego wybuchu jaki nastąpił, a Shinra próbowała ich wrobić już wcześniej. Potem ten wątek był rozszerzony bodajże w CC.

 

Aerith nie wróci w sensie fizycznym, mogą natomiast dodać jej obecność w Lifestream i w formie np wizji czy coś.

Edytowane 4 marca 20205 l przez smoo

Jeśli będzie się dało ją wskrzesić, to jej śmierć nie będzie miała sensu. Chyba, że mocno zmienią fabułę.

W oryginale ten miecz na plecach jakoś wyglądał przy tej kreskówkowej grafice. W nowej wersji wygląda śmiesznie takie coś na plecach, mogli doyebać większy. Przez ten miecz przed oczami dla mnie niegrywalne

14 godzin temu, II KoBik II napisał:

Ogralem ale na chińskich gierkach zatrzymalem sie w Lost Odyssey. 

 

Gralem we wszystko jak glupi na PSX i PS2 ale na chwilę obecną te dżapońszczyzny do mnie nie trafiają. Plus ta polityka gry w kawałkach. Meh. 

 

Graficzne bajka ale sterylnie i pusto. 

 

Raczej dla fanów. 

Mam podobnie, za czasow PSX bylem wielkim fanem FF i Suikodenow, wszystkie ograne ale od czasow FF X cos we mnie peklo i nie moge patrzec na ten gatunek. W FFVII nie chce grac zeby sobie nie popsuc wspomnien, bo zdaje sobie w sumie sprawe ze cala legenda tej gry to nostalgia bo w rzeczywistosci nie ma ani dzisiaj ani nawet na tamte czasy nie miala do zaoferowania czegos wybitnego.

Nie miała? Znajdź mi drugą grę z takim klimatem, jaki bił z mrocznego jak murzyn w szafie Midgaru i elektrowni Mako. Wiadomo, że to nawet nie połowa pierwszej płyty ale chyba każdy na myśl o FF7 pamięcią wróci do pierwszych scen z tej odsłony. 

FF8 > 7

Kto sie nie zgadza ten traba.

Fajnie jakby była możliwość wskrzeszenia Aeris np pod postacią Dark Aerith albo Cyber Aeris. Byłoby super.

Albo Aeris z kuźką

Gra preorderowana i preorder zostaje, ale walka.... ta walka.... "Hold KWADRAT to win". Najgorszy aspekt gry, niewiele lepszy niz w jeszcze bardziej gownianym FF15. Jesli poziom trudnosci sie nie zmieni, to trzyma sie kwadrat i sie do przodu.

Niech ktoś narzekający na poziom trudności w demie opisze swoje niezwykłe trudy z normalnymi przeciwnikami w org. FF7, których tutaj im brakuje. 

@Hela przecież FF7 Remake można porównywać nie tylko do FF7, ale też do innych gier.

 

Aczkolwiek zaskakuje mnie narzekanie na poziom trudności, bo wycinek w demie to jest sam początek gry. Ocenianie poziomu trudności na podstawie praktycznie kilku pierwszych przeciwników, których gra wrzuca na gracza po to żeby nauczyć go systemu walki nie brzmi jak wartościowa opinia.

Nie prawda nie da sie przejść gry klepiąc kwadrat.
Tzn może na normalu na zwykle mobki styknie. Ale też widać juz w demku że trzeba bedzie poznać słabości staggerowac itd.
Przypominam że w większości jrpg podstawowe random walki wybierało sie komendę atak lub czar/skill obszarowy byle szybko cyknac i lecieć dalej.
Spokojnie, będą materie kombinowanie i trudniejsi wrogowie.
To tylko demko wręcz tutorial, trochę wprawy i da się przyjemnie poklepać.

Wysłane z mojego MI 8 SE przy użyciu Tapatalka

Znaczy trochę to narzekanie ma sens w końcu ich ostatni FF raczej nie słynie z bycia przesadnie wyzywającym. Pytanie po której stronie barykady staną tym razem, a może uda im się zadowolić wszystkich czas pokaże. Byle nie było jakiś patologii w stylu dodatkowy poziom trudności jako płatne dlc itd. Podstawy pod ciekawy system walki z tym staggerowaniem i wykorzystywaniem słabości mają.