Skocz do zawartości

The Last of Us Part II


Gość _Be_

Rekomendowane odpowiedzi

11 minut temu, ListuniO napisał:

Super. Czyli gdyby dwójka tez była tak zrealizowana to byś był happy? Bezpieczny sequel gdzie Joel nadal opiekuje się Ellie i sobie gdzieś tam idą a po drodze spotykają różne postacie które chwili z nimi idą. Spoko. 
 

Ja wole w sequelu to co dostałem. Jedynka jest super ale drugi raz bym rzygnal. Tu mi się podobało więcej ludzi, więcej problemów, chora zemsta, próba znalezienia szczęścia w upadłym świecie, różne strony konfliktów i ich bohaterowie.
 

A bzdury tez były w jedynce nawet na poziomie fundamentalnym w fabule czyli gość idzie przez rok, przez pół kraju z najważniejsza osoba na świecie i nikt ich nie szuka tylko czekają w szpitalu na końcu drogi. 

 

Jeśli chodzi o taką bzdurę to w każdej grze można się do czegoś przyczepić. Nie, nie chciałem, dobrze się stało na początku, bo dzięki temu dostaliśmy choćby muzeum. Podoba mi się trudna relacja w tej części Joela z Ellie. Myślę, że Neil za dużo chciał wpakować do tej części, przez co niektóre wątki są nachalne, przez co są absurdy, przez co gra jest rozwleczona itd.. No i jakby nie było śmierdzi feminizmem, jest dużo więcej kobiet, a mężczyźni są w tej grze, jakby tylko tłem.

5 minut temu, Ludwes napisał:

 

Skoro coś jest sztampowe, to może właśnie do tego można się przyczepić? 

 

Jezu, serio, pierwsze The Last of Us to co dla niektórych jest Jezus Chrystus z Nazaretu xd

 

Dla mnie nie było, ale były takie głosy. Bo w filmach, czy w książkach był już podobny motyw.

Odnośnik do komentarza
14 godzin temu, kotlet_schabowy napisał:

Zresztą wolałbym więcej nietuzinkowości w gameplay'u, bo jak na razie po ~8h czuję się dokładnie tak samo, jak grają w 7 letnią jedynkę.

Może nietuzinkowości tam nie widać, ale ogólnie gameplay jest znacznie lepszy niż w jedynce. Tam dawał mniej swobody, ale z racji bardziej kameralnego podejścia i mniej urozmaiconych poziomów to nie przeszkadzało. W dwójce jest pod wieloma względami usprawniony, jednocześnie zachowując vibe z poprzednika, co w sumie na plus, bo przecież nie powinni z tego robić strzelanki z cover systemem. 

 

Gameplay dwójki zyskuje, gdy idziemy w mniej lub bardziej otwartą wymianę ognia. Wystarczy obejrzeć niektóre filmiki z gatunku "brutal gameplay", by zobaczyć takie akcje, które w jedynce były niewykonalne. Póki trzymamy się taktyki "stealth", to jest rzeczywiście myląco podobnie. 

No i eksplorację też trochę podrasowano. Nieznacznie, ale jednak jest przyjemniejsza i bardziej wymagająca przy szukaniu sekretów.

Odnośnik do komentarza
43 minuty temu, Ludwes napisał:

Jezu, serio, pierwsze The Last of Us to co dla niektórych jest Jezus Chrystus z Nazaretu xd

A Part II to Bóg, Ojciec Wszechmogący, Stworzyciel nieba i ziemi, wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych.

 

 

 

Jedynka 9/10 za zajebisty multiplayer :fsg:

dwójka 7/10 bo go nie dali :shotgun:

 

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
7 godzin temu, ListuniO napisał:

czy wtedy powiesz że "spotykasz się z taką narracja".

 

Przecież ja pisałem o Twojej narracji dotyczącej nietuzinkowości jako zalety.

 

Co do samej gry, to oczywiście jest tak, jak pisze Kmiot: usprawnienia i małe nowości do znanej formuły, dzięki czemu zabawa w podchody z przeciwnikami faktycznie jest przyjemniejsza i, że tak powiem, bardziej "responsywna". Zeskok z dachu w wysoką trawę z bezpośrednim przejściem w czołganie się, gubienie tropu kundli, krążenie i czajenie się, zdziwko, kiedy nie przeliczyłem żywotności tłumika i wystrzeliłem w typa, alarmując całą okolicę, co skutkuje szybkim sprintem, zmianą miejsca (z ewentualnym rozwaleniem komuś po drodze łba metalową rurką) i zabawą w skradanie od nowa. No to jest siła tej gry i bawię się zdecydowanie lepiej, niż w jedynce.

Odnośnik do komentarza

Grounded w toku. Osobiście poczułem duży skok względem Survival Mode, gdzie zapasów aż tak mało nie było. Teraz czuję się jakbym grał w pierwszego Residenta z PSX Chrisem. Absolutnie każdy nabój jest na wagę złota, a każda cegła może uratować życie. Jak dla mnie AI jest znakomite. Wystarczy ruch w trawie, a przeciwnik gdzieś na balkonie mnie zauważy. Zdarzyło się też, że stojąc gdzieś na drugim piętrze było widać moje nogi (i zaalarmowało to przeciwnika), bo osłona na balkonie nie obejmowała dolnej jego części. Podejście klikacza jest też wyzwaniem, bo ten jest wyczulony na każdy nasz błąd. Ci zainfekowani, którzy śpią na stojąco, mogą nas teraz usłyszeć, jeśli niedaleko nich po cichu zabijamy innego zainfekowanego. Czwarte, ostatnie przejście gry. ;)  

Edytowane przez Lukas_AT
  • Plusik 2
  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza

Grounded dosc mocno wyczerpuje. Nie moge grac az tak dlugimi seriami jak wczesniej po 4-5h. Szczegolnie w drugiej polowie gry daje sie to we znaki, gdzie jest kilka ciezkich momentow. Akcja po ucieczce z lasu, arena gdy wracamy do blizn, wiezowiec, szpital - jest wycisk. Ale jak juz dobrze zna sie gre to niektore areny mozna przebiec. Sam tego jednak staram sie nie robic, by miec wieksza satysfakcje.

Edytowane przez Lukas_AT
  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Po kilkunastu godzinach z grą mam już kilka spostrzeżeń. 

Po pierwsze Butcher już nigdy nie powinien pisać żadnych recenzji gier, dycha dla tego tytułu to jakieś nieporozumienie i przejaw chorego fajbojstwa. Gameplay odtwórczy do bólu, gra niczym nie różni się od jedynki pod tym względem. Walka momentami wygląda jak zapychacz pomiędzy cutscenkami i czasami jak wchodzę do nowej lokacji widząc po układzie "przeszkód", że będzie tam wymiana ognia/slalom po cichu między wrogami to tylko wypuszczam pod nosem cichutkie "ja (pipi)e". Pozostała część rozgrywki też na jedno kopyto, łażenie, otwieranie szuflad itd, nawet za bardzo nie ma na czym oka zawiesić, bo gra przez większość czasu nie powala widoczkami czy ciekawymi lokacjami. Są za to oklepane do bólu tunele, rozwalone wiadukty i wnętrza budynków. 

Kolejna rzecz, która mi się mega nie podoba to szokowanie na siłę brutalnością i innymi elementami, które mają być "kontrowersyjne". Jak dla mnie zabijanie psów w grach jest zbędne i nie wiem czemu ma służyć. Nie lubię być zmuszany przez twórców do oglądania takich rzeczy, jakbym miał coś nie tak z głową i jarałoby mnie oglądanie powyższego, to wszedłbym na jakieś forum dla psychopatów. Tylko niech mi nikt nie mówi, że to po to, żeby było bardziej "realistycznie". Niech najpierw sprawią, że wrogowie oddaleni jeden metr od nas będą widzieć nasze wystające czoło zza fotela, to wtedy pogadamy o realizmie. 

Dobra, to teraz plusy - potężny, przygnębiający klimat, masa detali (na które i tak większość nie zwraca uwagi) i piękne cutscenki (póki co moja ulubiona to ta z muzeum). Na ten moment gra zasługuje na max 7+, zobaczymy co będzie dalej. 

Edytowane przez number_nine
  • Plusik 2
  • Lubię! 1
  • Minusik 2
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...