Skocz do zawartości

The Last of Us - HBO


MBeniek

Rekomendowane odpowiedzi

Zmienili tyle, że w wersji serialowej Henry ma wyraźne deficyty intelektualne. Dla mnie ten odcinek zaczął się od sceny z zarażonymi, bo wcześniej było dość nieudolne przenoszenie growej narracji na język serialowy. Pascal wydawał się lekko zażenowany wygłaszając te kanciaste kwestie. Końcówkę już rozegrali prawie 1:1, dlatego zadziałała. No i okazało się, że głuchoniemość Sama przydała się do czegoś więcej, niż do pogłaskania jakiejś mniejszości. 

Tak czy inaczej my jaramy się przypominając sobie segmenty snajperskie z gry, a dla postronnego widza, pomijając końcówkę, to było pewnie solidne 5/10

 

  • Haha 1
  • This 2
Odnośnik do komentarza
8 hours ago, Tokar said:

Tak czy inaczej my jaramy się przypominając sobie segmenty snajperskie z gry, a dla postronnego widza, pomijając końcówkę, to było pewnie solidne 5/10

No i to chyba moj glowny problem z tym serialem. Jako fan gierki osranej sprawia mi to przyjemnosc, ale ktos kapke bardziej obiektywny oglada to i mysli sobie „kurwa ten gosc wczesniej zrobil Czarnobyl?”

 

mimo, ze to pewnie najlepsza ekranizacja gry do tej pory to jednak mnie zaczyna kapke nudzic. ten hejtowany tutaj trzeci odcinek przynajmniej byl czyms swiezym w temacie.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Być może to problem słynnych za dużych oczekiwań ale sam nie wiem. Po tych wszystkich zachwytach w mediach, entuzjastycznych recenzjach spodziewałem się o czegoś lepszego. Nie zrozumcie mnie źle, to całkiem przyzwoity serial, który bez problemu można oglądać czerpiąc z niego przyjemność, co jak na standardy adaptacji growych, jest już dużym osiągnieciem. Ale do tej pory, a obejrzałem 5 odcinków, nie widziałem niczego co moim zdaniem  usprawiedliwiałoby cały hype wokół tego serialu i szczerze mówiąc wątpię by pozostałe bodajże 4 odcinki sprawią że zmienię zdanie. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Ja mam bardzo podobne odczucia. Spodziewałem się czegoś o wiele lepszego po tej adaptacji. Entuzjazm był nakręcany przez nadmierne oczekiwania fanów serii - teraz już wiem co musieli czuć ludzie nakręceni na premierę Cyberpunka 2077. Dodatkowo wyeksponowano w serialu wątki politycznie poprawne więc już teraz stał się on dziełem wybitnym w pewnych kręgach opiniotwórczych. Z tą wybitnością nie można już nawet dyskutować, bo wiadomo do czego to się prędzej czy później sprowadza. Dla mnie, jako fana, ta adaptacja to jakiś ponury żart.

 

Całą zajebistość z jakiej słynie produkcja pominięto albo spłycono jak np.

Spoiler

- przechodzenie przez miasteczko Billa pełne pułapek, poznanie go i walkę min. z purchlakiem,

- etap ze snajperem,

- walka z rabusiami z epizodu 4 okazuje się walką z regularną bojówką / armią zorganizowanej społeczności, która obaliła FEDRĘ,

- brak zarażonych w mieście!, którzy mieli znaleźć się w tunelach pod ziemią, a tam też pusto!,

 

Nie podoba mi się, że

Spoiler

- Sam stał się niemową. Po co i na co?!

Naprawdę miałem wtedy wrażenie, że jest to celowa zagrywka aby sztucznie wydłużyć o kilka minut czas serialu

Spoiler

- w końcu dłużej trwa napisanie czegoś zamiast powiedzenie tego.

 

Natomiast takim rzuceniem trochę na odczepne dla fanów serii, graczy, pod koniec epizodu było:

Spoiler

- pokazanie walki z zarażonymi,

- epizod ze snajperem,

- walka z purchlakiem,

- atak klikaczy - tylko od kiedy one potrafią tak skakać jak podczas ataku na tamtą przywódczynię rebeliantów?!

 

Co mi kompletnie nie zagrało, to:

Spoiler

- horda zombie?! To w takim razie jest adaptacja Days Gone czy TLoU?

- dodatkowo horda zombie, która wyskakuje spod ziemi jak w A Plague Tale!

 

Nie wiem dlaczego te motywy zostały wprost zerżnięte z tamtych produkcji tak daleko odchodząc od konstrukcji świata jaki mieliśmy w pierwowzorze. Dla mnie to wygląda tak jakby fantazja trochę za bardzo poniosła scenarzystę, a ten nie wiedział co w danym momencie zrobić aby jakoś wyjść z tej sytuacji, w której znaleźli się główni bohaterowie. Jeszcze brakuje aby w kolejnym epizodzie w podobnej podbramkowej sytuacji pojawił się

Spoiler

- statek kosmitów albo inny motyw kosmiczny dla cudownej zmiany położenia bohaterów na ich korzyść.

 

Oczywiście można pozytywnie ocenić te ostatnie zmiany. Przedstawiać je w superlatywach (jak to już nie raz miało tutaj miejsce) i powiedzieć, że to bardzo dobrze, że autorzy zainspirowali się tymi produkcjami... Wszystko zależy od naszej tolerancji i tego czego oczekiwaliśmy po tym serialu. Chętnie zobaczyłbym rozwinięcie pobocznych wątków, na które nie było miejsca w grze jednak nie z takim rozłożeniem akcentów jak to było w przypadku ep 3 czy historii Sama i Henrego - malujemy sobie kredkami, gadamy, a właściwej akcji tyle co kot napłakał. Obecnie ten serial nawet tego nie robi dobrze, a zamiast tego wprowadza niepotrzebne i kontrowersyjne ale jakże bardzo poprawne politycznie zmiany...

 

Nie jestem zadowolony w jakim kierunku to poszło ale już zapłaciłem i opłacałem abonament specjalnie w oczekiwaniu na tą produkcję więc pewnie będę oglądał, a na pewno będę narzekać. Nie widzę innego sposobu na to aby wpłynąć na poczynania producentów w inny sposób niż poprzez krytykę. Może to da im trochę do myślenia i przy kolejnych seriach inaczej rozłożą akcenty. Może nawet ktoś z talentem zniesmaczony tym jak to wygląda nakręci własną adaptacje, mogą to być nawet fani (jak w przypadku falloutów) i może im to wyjść o wiele lepiej pomimo niedysponowania takim budżetem.                                                      

 

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
50 minut temu, Elitesse napisał:
Spoiler

- walka z rabusiami z epizodu 4 okazuje się walką z regularną bojówką / armią zorganizowanej społeczności, która obaliła FEDRĘ,

 

 

Spoiler

tak jak w grze, później tam byli powieszeni i rozstrzelani pod ścianą żołnierze Fedry i w którymś dialogu Joel na pytanie :bella: odpowiedział że ci którzy to zrobili to pewnie ci sami którzy ich teraz ścigają. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Obejrzałem przed chwilą The Last of Karen i znowu jestem zawiedziony tym, jak forma serialu lata z odcinka na odcinek.

Poprzedni to było dla mnie 10/10, bo pięknie trzymali się gry i ten też miał taką możliwość, ale oczywiście ktoś musiał "ulepszać" ideał.

Główny zarzut leci tu właśnie w kierunku Karen, która jest strasznie chujową postacią pod praktycznie każdym względem i kontrast pomiędzy jej kreacją, tak bardzo współcześnie zjebaną, a rzeczami wyjętymi z gry, które były pisane jeszcze przed pojebanymi czasami, jest dobitny.

Jej odpychająca persona z tym żenującym tonem i dialogami, pisanymi przez jakąś fioletowowłosą Julkę, wygląda jakby ją przeszczepiono z Part II, gdzie takich postaci było już pełno.

 

Czarne chłopaki super, ale oczywiście z Sama zrobili głuchoniemego, żeby postawić "ptaszka" w kratce obok kategorii "niepełnosprawność", no chyba że faktycznie chcieli wydłużyć "dialogi".

Strata czasu na ich backstory, kredki itp, bo naprawdę w grze byli wystarczająco dobrze nakreśleni bez takich bzdur (podobnie jak Bill bez truskawek) i można byłoby pokazać rozmowę Joela z Henrym i ich "bonding" przy kuchence gazowej i rozmowie o Harleyu.

 

Podobnie ten cały motyw osobistej vendetty był bez sensu, gdzie w grze chodziło po prostu o zwykłe przetrwanie najsilniejszych i brudasy odstrzeliwały chorych, starców i dzieci - tyle, bez żadnych kolaborantów i wydawania brata Karyny władzom.

 

No i to, że młody pochwalił się Ellie - też słabe, gra zrobiła to lepiej.

Reszta super, ładnie zagrana chwila po przebudzeniu, ale to dlatego, że znów było 1:1 z grą.

Zarażeni pod ziemią i purchlak też spoczko, ale faktycznie bardziej do WWZ to pasowało, a nie do TLoU.

Podobnie małe, skaczące clickery, bardziej pasujące do Days Gone, no ale przynajmniej coś się działo.

 

Czytam tu często, że fajnie, że są zmiany, bo tak byśmy narzekali, że jest 1:1, ale po pierwsze - nie tylko gracze są odbiorcami tego serialu, więc czemu nie dać ludziom nie zaznajomionym z materiałem źródłowym, najlepszej wersji wydarzeń (czyli tej z gry), a po drugie - te wszystkie zmiany niczemu nie służą, bo żadne z tego "budowanie postaci pobocznych", tylko zwykła grafomania, często żenująco niskich lotów, na dodatek zabierająca czas ekranowy na rzeczy najbardziej istotne.

 

Do końca zostały 4 odcinki, a my wciąż idziemy do Tommy'ego, gdzie pewnie cała akcja z elektrownią i końmi zostanie pominięta, a gdzie jeszcze uniwerek, zima, Left Behind, David, szpital? Przecież to będzie zrobione po łebkach, bo tracą czas na chujowo dopisane pierdy, których w grze nie było.

 Sprawa jest prosta - kiedy trzymają się gry, ręce same składają się do oklasków, a kiedy robią coś autorskiego, w większości przypadków ręka wędruje na czoło :facepalm:

Za ten odcinek max 6/10.

 

A tu Jeremy Jahns i jego recenzja, dokładnie oddająca to, co czułem:

 

 

  • Plusik 4
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

No może być ciężko wszystko upchnąć xd

Ja zgadzam się że wszystkim co napisał Wredny. Dodatkowo gdyby to był inny serial to większość by psioczyla 

Spoiler

na moim zdaniem amatorską kurwa strzelanke Joela hearshot snipera jak z walking dead i plot armor bohaterów którzy niby są atakowani ale jednak trochę nie 

 

Nadal jednak w sumie dobrze się to ogląda, tylko wkurwia takie cudowanie zmienianie nie wiadomo po co

Odnośnik do komentarza

No z tym przeniesieniem gry 1:1. Serio chciałoby Ci się oglądać to samo? Ja już przy scenie w samochodzie w 4 odcinku sobie pomyślałem jak dobrze że serial tak poszedł w swoją strone bo myśle że po jednym odcinku miałbym dosyć. No i czepianie się że zrobili z murzynka głuchola to imo już szukanie problemów na siłe

  • Plusik 1
  • This 1
Odnośnik do komentarza

Jakby potrafili dobrze zmienić to może bym się nie czepiał, ale skoro nie potrafią...:dunno:

No i co mi po tych wszystkich zmianach, skoro i tak, znając grę, nie oglądam tego, jak standalone produkcji, tylko coś, co i tak koniec końców zazębi się z wydarzeniami z gry.

Tak, wolałbym dziewięć takich czwartych odcinków, gdzie czuję, że oglądam The Last of Us, niż jakąś netflixową adaptację.

Odnośnik do komentarza

Powiedzmy że w grach osiągnąć status kultowej fabuły nie jest zbyt trudno mając obok lisa zbierającego jabłka i podróbki indiany jonesa :pawel: widać że niektóre zmiany są zrobione na zasadzie BO TAK no ale dalej nie widze problemu. W grze mamy 15h z tą dwójką w serialu 9h + pewnie z 5 jest bez głównego duetu więc wątpie że nawet ludzie którzy grali nie poczują tej więzi ellie i joela bo dla mnie po 5 epach to dalej randomy. No miły serial i tyle, trochę lepiej od netflixa i dolna półka hbo

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Wredny napisał:

 

 Sprawa jest prosta - kiedy trzymają się gry, ręce same składają się do oklasków, a kiedy robią coś autorskiego, w większości przypadków ręka wędruje na czoło :facepalm:

 

Po prostu Druckmann z 2022 roku to nie ten sam Druckmann z 2013 roku. Historia w TLoU nie jest jakaś totalnie wybitna, ale myślę że wystarczająca by zrobić z tego bardzo dobry serial. Jednak obecnie pomysłowość Druckmanna to ballada o truskawkach i Karen z działu mięsnego na czele rewolucji która wysyła całą armię by dobić kapusia.

Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, messer88 napisał:

 

  Ukryj zawartość

tak jak w grze, później tam byli powieszeni i rozstrzelani pod ścianą żołnierze Fedry i w którymś dialogu Joel na pytanie :bella: odpowiedział że ci którzy to zrobili to pewnie ci sami którzy ich teraz ścigają. 

 

 

No ok, może ja już tak dobrze tego nie pamiętam. W każdym razie tutaj sprawili wrażenie

Spoiler

lepiej zorganizowanej bojówki czy armii niż jakiejś mniejszej grupki banitów, przestępców będących małym wrzodem na dupie FEDRY

 

Powoli gram ponownie i przypominam sobie całość więc jeszcze sprawdzę ten element.

 

2 godziny temu, drozdu7 napisał:

No ale chyba więcej ludzi nie zna tej gry, czy oni po tym serialu dowiedzą się czym było The Last of Us? Dlaczego gra jest tak kultowa?

No nie wiem, póki co wszystkie najważniejsze sceny miały mocniejszy wydźwięk w grze. Wyjebanie niektórych wydarzeń nie pomaga 

 

Raczej się nie dowiedzą. Ktoś kto nie grał w oryginał może co najwyżej pomyśleć, że ma kolegę kryptogeja ;)

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...