Skocz do zawartości

Jaką grę wybrać?


Daffy

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...

Mam kilka pytań:

 

1. Jestem wielkim fanem RE 5 (splatynowałem dawno zanim pojawiło się w Plusie, jakby ktoś był ciekaw), dla mnie to był najlepszy coop w zeszłej generacji. Mam też sentyment do RE 1 i RE 1: DC (obie przeszedłem dawno temu). I teraz zastanawiam się pomiędzy RE6 a RE: Remake. Co proponujecie?

 

2. Czy jak ktoś nie grał w Valkyrie Chronocicles na PS3, to może spokojnie sięgać od razu po VP2 na PSP?

 

3. Grał ktoś w Killer is Dead? Faktycznie średniak, czy jednak niedoceniona gra o schizowym klimacie?

 

4. Przeszedłem też Peace Walkera HD i mam chrapkę na GZ na PS3. Pytanie - czy jest sens, czy faktycznie to tylko 2-3 godziny, czy jednak ma jakieś replayability? ;) 

Odnośnik do komentarza

1. RE:Remake - RE 6 to przeokrutny stolec parujący, nie warto w ogóle. 

 

2. Tak

 

3.Grałem i polecam.  

 


 
Killer is Dead - pisałem już opinie w temacie o grze więc tutaj się troche powtórze. System walki przypomina ten z LC, ale jest mniej kombinacji przez co warstwa gameplejowa trochę cierpi, ale gra się mimo wszystko przyjemnie, potyczki z bossami są fajnie zrobione głównie od strony wizualnej i własnie mam wrazenie, że Suda i ogólnie Grasshopper trochę za dużo się skupiają na prezencji a co raz mniej na samym gamepleju. Jeśli chodzi o klimat to ten jest pierwsza klasa, fajne postaci (oprócz denerwującej Miki) umoczone to wszystko jest w sosie Tarantino z czasów KillBilla, ale z poje.banymi pomysłami jak laska z ośmioma rękami czy cybernetyczny murzyn. Podobają mi się subtelne smaczki, które nie są podane na tacy. Gra jest dość krótka jeśli chodzi o singiel bo jest tylko 12 epizodów, ale przy obecnej cenie myślę, że warto to przeboleć. Denerwowaly mnie idiotyczne przerywnki z podrywami lasek (są one opcjonalne), generalnie seksistowski aspekt w grach Sudy mnie trochę od nich odrzuca, ale na szczęscie nie ma tego aż tak dużo żeby nie móc grać z przyjemnoscią. Gra trochę została pojechana przez recenzentów, ale myśle, że niesłusznie. Dla fanów sudy obowiązkowy zakup. 7+/10
Odnośnik do komentarza

Mam kilka pytań:

 

1. Jestem wielkim fanem RE 5 (splatynowałem dawno zanim pojawiło się w Plusie, jakby ktoś był ciekaw), dla mnie to był najlepszy coop w zeszłej generacji. Mam też sentyment do RE 1 i RE 1: DC (obie przeszedłem dawno temu). I teraz zastanawiam się pomiędzy RE6 a RE: Remake. Co proponujecie?

 

RE5 on line mi też podobało się bo w singlu nie szło grać. Natomiast RE6 można samemu skończyć na najwyższym poziomie trudności i to bez stresów. Więc wsumie to RE6 i Remake będziesz grał w singlu bo już nikt raczej w to nie gra on line. A Remake nie ma on line.

 

Remake to większe wyzwanie do splatynowania. RE6 tylko czasochłonne plus te DLC psują statystykę, bo dodano jakieś debilne tryby.  Dlatego polecam Remake HD no i dodatkowy powód jest taki że jak się z nim uporasz to RE0 HD powinno już być dostępne, a tej gry nie możesz tak sobie pominąć.

Edytowane przez ussr
Odnośnik do komentarza

Nie.

 

Patrze na gry przez pryznat tego jaką rozrywkę mogą mi dostarczyć. Jeśli dobrze bawi się grając w serie Resident Evil która upada co raz bardziej to mogę też wbić pucharki. Tak samo jak gram w skostniałą serię Tomb Raider, bawię się świetnie, przeżywam ciekawą przygodę poznaje fajną historię. Nie przeszkadza mi to na końcu wbić trofea. Przywiązuję się do niektóych serii. jak TR i Resident, Gran Turismo, bo niby sprawdzone marki które wiem że zapewnią rozrywkę ale jednak trzeźwo widzę jak pogarsza się ich jakość.

 

Dlatego poleciłem Remake HD zamiast RE6, bo jeśli skończy Remake to na pewno nabierze smaka na RE0.

 

Tyle w temacie.

Edytowane przez ussr
Odnośnik do komentarza

Nie bardzo wiedziałem, w którym wątku zapytać.

 

Którą część Hatsune Miku Project Diva najlepiej obecnie nabyć? Czy F 2nd mocno się różni od F, czy to po prostu wersja rozszerzona czyniąca poprzednika przestarzałą? Także jak ma się sprawa PS3 vs Vita tych gier, przy założeniu, że i tak grałoby się na TV?

 

Dodam tylko, że spodobała mi się nawet gierka po styczności z demkiem, ale nie jest to coś, na co wydałbym jakąś wielką kasę. Stąd też pytanie, bo naturalnie starsza odsłona powinna być tańsza.

 

Aha, jak bardzo natrętne są DLC w tej serii? Nie interesują mnie wdzianka i akcesoria, ale widziałem, że piosenki chyba też sprzedają, co średnio mi się podoba. Rozumiem, że do gry pudełkowej zakupionej w US nie kupię DLC z polskiego PS Store?

Edytowane przez Suavek
Odnośnik do komentarza

Mam kilka pytań:

 

1. Jestem wielkim fanem RE 5 (splatynowałem dawno zanim pojawiło się w Plusie, jakby ktoś był ciekaw), dla mnie to był najlepszy coop w zeszłej generacji. Mam też sentyment do RE 1 i RE 1: DC (obie przeszedłem dawno temu). I teraz zastanawiam się pomiędzy RE6 a RE: Remake. Co proponujecie?

 

2. Czy jak ktoś nie grał w Valkyrie Chronocicles na PS3, to może spokojnie sięgać od razu po VP2 na PSP?

 

3. Grał ktoś w Killer is Dead? Faktycznie średniak, czy jednak niedoceniona gra o schizowym klimacie?

 

4. Przeszedłem też Peace Walkera HD i mam chrapkę na GZ na PS3. Pytanie - czy jest sens, czy faktycznie to tylko 2-3 godziny, czy jednak ma jakieś replayability? ;)

Nie jest łatwo być fanem RE Piątego, ale jak już, bywa i tak.

 

RE Sześć to jedna z tych gier, które zacząłem i nie ukończyłem. Szrot  okrutny, a przy tym dziwny twór. Nie mam za złe, że zrobili z tego prostą strzelaninę. Taki znak czasów (przyrównaj RE z PSX do ostatnich, bądź pierwszego TR, a jego reedycje). Ale tam na izi jest mniej śrutu niz w Ded Spejs na hardzie xD Wszytko jest przekombinowana, a sama gra tak ciemna, że nic nie widać o_O RE Pięć był, jaki był, ale świetnie wyglądał. Tu tylko zwłoki się miło dla koka rozpadają. Reszty plusów nie pamiętam. Z bólem wielu organów ogladałem ostatnio ostatnie dwie egranizacje tej kultowej serii. Zbliżony poziom, nie tyle niebezpiecznie o szmirę się ocierający, ale nią będący.

 

RE z GC pamiętam doskonale. Fenomenalne odświeżenie. Nie to co kotlety na bieżącej generacji. Zabawne, że odgrzali odgrzaną grę, ale podobno zjadliwie i warto takie danie zakupić.

 

KiD jest jak Bayo, badź Asura, albo pokochasz i zostawisz przy niej przynajmniej 9/10, albo pograsz 40 min. i stwierdzisz, że nic z tego nie bedzie. Warto jednak zakosztować się, bowiem tytuł to przedni i niebanalny przy tym.

 

GZ kupiłem zaraz po premierze. Można było lepiej wydać te 140zł. Demo na półkę po kilkudziesięciu min. poszło. Nie twierdzę, że jest źle, ale najwidoczniej nie wstrzeliłem się.

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...