Skocz do zawartości

PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy


YETI

Rekomendowane odpowiedzi

Patrząc na tą cenę przypominam sobie felietony z Top Secretu, Secrect Service'u i późniejszych magazynów gdzie wielokrotne  analizy, wywiady i tłumaczenia "dlaczego gry na konsole są takie drogie". W tłumaczeniu procederu przede wszystkim padało  usprawiedliwienie łańcucha dostaw gdzie każdy musiał zarobić. Dziś łańcuch się zerwał, są raptem dwa ogniwa, a wersja cyfrowa od pudełkowej jest droższa o kilkadziesiąt procent!?

Może jestem stary ale nie lubię jak pupa szczypie...

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, Faka napisał:

No ale hurr durr cyfrówki gra, nie musisz zmieniać płyty, dlatego nie kumam opluwania graczy pudełkowcy, którzy wolą kupić taniej w sklepie, niż płacić 289 zł z różnicą 70-80 zł taniej w sklepie kupi.

 

80zł extra bez potrzeby wstawania z fotela i wyciągania gry z pudełka, wkładania jej do napędu, ale najpierw wyciągnięcia poprzedniej? Oczywiście ten podatek obowiązuje każdą, jedną grę. Jestem na tak! Wygoda to luksus!

Edytowane przez zdrowywariat
Odnośnik do komentarza

@20inchDT Niepowinienem odpowiadać takim prymitywom jak Ty, ale wyjątkowo się zniżę do Twojego poziomu bo może nie każdy zrozumiał co wcześniej napisałem... Otóż już w premierowych sdk do PS4 możliwe jest ustawienie bodajże czwartego trybu NPDRM (jest kilka, każdy adekwatny do restrykcji OS-a), dla kontenera z plikiem wykonywalnym, który wymusza stałe połączenie z internetem. Wyobraź sobie jeszcze blokadę po stronie serwerów Sony, że nie może być zalogowanych dwóch tych samych użytkowników na raz i tyle z Twojego dzielenia się kontem.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Myślę, że każdy zrozumiał, a szczególnie jaką masz moralność. Nie będę się wybielał, bo za czasów ps2 też naściagałem pełno gier na verbatimy, ale do głowy by mi nie przyszło pisac, że cena musi mi pasować, bo inaczej będę kradł i elo wszystko jest ok xD. Jak ci żadna d.upy nie da, to będziesz gwałcił, bo ci się należy?

  • Lubię! 1
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Sony pozwala na darmowe multi w grach f2p, czego MS nie robi, ponadto z jednego Plusa mogą korzystać różne konta na konsoli.

Że always on, drm i używki droższe niż nowki zdechły, to bardzo dobrze. Xbox SAD to śmieć który nie istnieje jak Stadia.

 

Natychmiastowa gra na next genowym PS zapowiada się ciekawe. Chyba każdy z nas przyzwyczaił się do Loading, jeśli będzie to niezauważalne to będzie to wielka zmiana. Oby może te przyciski z tyłu pada też dali jako default, wielu się ucieszy.

Edytowane przez aph
  • Minusik 3
Odnośnik do komentarza
21 minut temu, Berion napisał:

Otóż już w premierowych sdk do PS4 możliwe jest ustawienie bodajże czwartego trybu NPDRM (jest kilka, każdy adekwatny do restrykcji OS-a), dla kontenera z plikiem wykonywalnym, który wymusza stałe połączenie z internetem.

Jak grasz na koncie na PS4, które nie jest tym głównym aktywowanym w ustawieniach, to  bez podłączenia do neta można grać tylko kilkanaście minut.

Odnośnik do komentarza

Nie ma szans zeby pudelka znikly kosztem cyfrowek dopoki beda ceny takie jakie sa. Albo jak sony i microsoft po prostu powiedza ze koniec z pudelkami i nie ma wyjscia. Zawsze liczy sie cena. Nawet jakbym zarabial srednia forumowa czyli 10k eur miesiecznie nie kupowalbym cyfrowek na premiere bo najzwyczajniej w swiecie nie lubie byc dymanym. Gdyby byla legalna mozliwosc skladki na dwa konta owszem. Ale wszyscy wiemy ze sony tego nigdy nie zrobi.

Zeby nie bylo, mam kompletnie gdzies czy bede gral w wersje cyfrowa czy pudelkowa, dla mnie liczy sie cena. Sam mam kilka cyfrowek ale sa to gry typu re code veronica i jak and daxter ktore byly po 19zł. Kupilem tez gta san andreas. Bo po prostu te ceny mi pasowaly. Nigdy bym nie kupil cyfrowki jesli cena bedzie podobna do pudelkowej bo po prostu to sie nie oplaca. No chyba ze to sa juz naprawde niskie ceny.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, 20inchDT napisał:

Myślę, że każdy zrozumiał, a szczególnie jaką masz moralność. Nie będę się wybielał, bo za czasów ps2 też naściagałem pełno gier na verbatimy, ale do głowy by mi nie przyszło pisac, że cena musi mi pasować, bo inaczej będę kradł i elo wszystko jest ok xD. Jak ci żadna d.upy nie da, to będziesz gwałcił, bo ci się należy?

 

Nie to że popieram ale porównanie skopiowania gierki do gwałtu i kradzieży aut? Poważny jesteś człowieku?

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, kanabis napisał:

Strasznie mnie męczy ze zeby po 6h grania w dooma non stop rozegrac 3 meczyki w hokeja musze wstac , wylozyc  plyte, wlozyc nastepna. No nie oszukujmy sie jest troche roboty. 

To właśnie bardzo dobrze, co godzina - dwie powinno się zmienić pozycję i nieco rozruszać.  Oczy też cokolwiek odpoczna.

Edytowane przez aph
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, kanabis napisał:

Nigdy bym nie kupil cyfrowki jesli cena bedzie podobna do pudelkowej bo po prostu to sie nie oplaca. No chyba ze to sa juz naprawde niskie ceny.

 

Tutaj wchodzi argument wygody. Pamiętam, że sam na premierę kolekcji Crasha latałem za swoją kopią po Gdyni (co było trudne, bo sklepy wyprzedawały się z gry jak szalone) i odpuściłem sobie po tym jak jeden z prywatnych sklepów wydymał mnie sprzedając odłożoną mi kopię jakiemuś typowi. W(pipi)iony wróciłem do domu, odpaliłem PSN i wydałem 169zł na premierę wersji cyfrowej.

 

Czy czuję się wydymany? Nieszczególnie, bo cena za 3 gry była jak najbardziej do przełknięcia, popularność sugerowałą szybki spadek ceny na rynku wtórym (czyli żeby nie stracić zbyt wiele musiałbym grać na wyścigi), a gry bym nawet nie miał komu pożyczyć, bo nie mam się zbytnio z kim wymieniać. Dla Ciebie żyjącego m.in. z obrotu grami to może być niezrozumiałe, ale dla gracza a.d. 2020 już jak najbardziej tak.

 

edyta: nie czuję się wydymany przez wydawcę ustalającego cenę gry, bo przez tamtego typa ze sklepu z centrum już jak najbardziej.

 

Jeśli to czytasz to c,hu,j ci na kur,wę złamasie. :) 

Edytowane przez Paolo de Vesir
Odnośnik do komentarza

Może dajmy sobie wybór i zachowajmy równowagę. Dywersyfikacja dostępu jest na rękę graczom, bo jedno i drugie trzyma się w ryzach. Gracze których znam na ogół mieszają - cyfrę i pudło. Ja tak samo mam. Cyfrę kupuję na przecenach lub w normalnej cenie jeśli planuję grać stale w online. Pudełka pod wpływem hype, lub coś co planuję wymienić kiedyś, bo nie kolekcjonuję gier. Także wolałbym aby pozostała taka możliwość wyboru. Jasne, płytkę trzeba włożyć, z drugiej strony z płytki błyskawicznie się często instaluje (taki God of War na przykład) i jak dociągnie patcha, to już możemy grać - fajna sprawa, jak się nie ma wielgachnego dysku z dziesiątkami gier gotowymi do odpalenia ;)

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, kanabis napisał:

Nie ma szans zeby pudelka znikly kosztem cyfrowek dopoki beda ceny takie jakie sa. Albo jak sony i microsoft po prostu powiedza ze koniec z pudelkami i nie ma wyjscia.

Na najwiekszych rynkach sklepy maja mocna pozycje, pudełka są tradycyjnie odbierane itp. Jakaś sieć ma własne steelboki exclusive, dla przykładu.

Ponadto gry AAA mają wyższy % physical sales niż średnia.

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, kanabis napisał:

Z ciekawosci sprawdzilem sobie ile bym musial zaplacic za doomika (ktory jest w pudelku za 209zl ktore mozna sobie potem sprzedac ) w superwygodnej nowoczesnej wersji cyfrowej ktorej nie moge odsprzedac ani nic z nia zrobic jak gra mi sie znudzi

 

Uwaga wrzucam w spoiler bo to jest zbyt smieszne

 

  Ukryj zawartość

 

 


iYzyR5a.jpg

 
 

 

 

 

XD

 

To jest pikuś.

Takiego AC: Odyssey wyrwiesz w folii za 100 ziko a na Cyfrówka dziś stoi za 289 xD

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Paolo de Vesir napisał:

 

Tutaj wchodzi argument wygody. Pamiętam, że sam na premierę kolekcji Crasha latałem za swoją kopią po Gdyni (co było trudne, bo sklepy wyprzedawały się z gry jak szalone) i odpuściłem sobie po tym jak jeden z prywatnych sklepów wydymał mnie sprzedając odłożoną mi kopię jakiemuś typowi. W(pipi)iony wróciłem do domu, odpaliłem PSN i wydałem 169zł na premierę wersji cyfrowej.

 

Czy czuję się wydymany? Nieszczególnie, bo cena za 3 gry była jak najbardziej do przełknięcia, popularność sugerowałą szybki spadek ceny na rynku wtórym (czyli żeby nie stracić zbyt wiele musiałbym grać na wyścigi), a gry bym nawet nie miał komu pożyczyć, bo nie mam się zbytnio z kim wymieniać. Dla Ciebie żyjącego m.in. z obrotu grami to może być niezrozumiałe, ale dla gracza a.d. 2020 już jak najbardziej tak.

 

edyta: nie czuję się wydymany przez wydawcę ustalającego cenę gry, bo przez tamtego typa ze sklepu z centrum już jak najbardziej.

 

Jeśli to czytasz to c,hu,j ci na kur,wę złamasie. :) 


Ten konkretny przykład akurat niezbyt uderzył Cię po kieszeni. 
Gorzej jak różnica jest 100+ pln. Wygoda jest spoko ale też ma swoją granicę jak dla mnie. 

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

@Faka Już przeszło. Pytanie tylko czy będzie obowiązkowe czy tak jak obecnie, pozostanie wyborem dewelopera.

 

@SlimShady Z tego co kojarzę to raz na pół roku trzeba się połączyć z siecią nawet na głównym koncie, bo inaczej "cyfrówki" odmówią odpalenia. Ale żeby na drugim takie jaja były to nawet nie wiedziałem.

 

@20inchDT To, że do głowy by Ci nie przyszło to akurat nie dziwne, masz tam ewidentnie za ciasno na jakiekolwiek nowe myśli, skoro porównujesz piractwo do gwałtu i "GTA"...

A teraz skup się jak możesz: kradzież jest wtedy kiedy komuś coś zabieram, i ten ktoś to coś traci. Niezarobione pieniądze nie są utraconym zyskiem tylko dalej niezarobionymi pieniędzmi. Myślisz że jak pirat, nie ściągnie gry z internetu to ją kupi? Ja mam takie zasady, że w ogóle nie kupuję gier powyżej 150zł, co już z bólem robię, realnie to 100zł, a cyfrówki max 50, i to tylko za hity, na szczęście są sklepy które wymieniają gry (20-30zł, co piąta wymiana gratis, raz na dwa tygodnie też gratis - która cyfrowa dystrybucja z tym może konkurować!?). Dałem kiedyś 220 za FFX i tak mnie to rozczarowało że została mi trauma do końca życia. Wyjątek zrobiłem tylko dla premierówki Chrono Crossa za 180. A to były czasy kiedy nadal nie było u mnie w portfelu za różowo. Morał z tego jest taki, że gdybym nie piracił na C64, NES, PSX i początkowo PS2, to dziś bym żadnych gier nie kupował. Znałem nawet takich purystów co rok na grę zbierali, dziś już nawet nie grają. A jeśli ceny pewnego dnia przekroczą akceptowalny pułap to bardzo chętnie wrócę do piractwa, choćbym zarabiał ponad 10K miesięcznie. W imię zasad.

 

Edytowane przez Berion
  • Plusik 1
  • Haha 1
  • Minusik 5
Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Berion napisał:

 Niezarobione pieniądze nie są utraconym zyskiem tylko dalej niezarobionymi pieniędzmi.

Buahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahhahahaha.

Powiedz to wszystkim autorom, twórcom itp. Chyba dotknęła Cię bieda nie tylko materialna, ale i umysłowa. Twoje głębokie myśli kąpią się w twoim brodziku intelektualnym.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...