Opublikowano 11 sierpnia 20204 l To jest ten film, w którym jest wrakiem i zbiera się do operacji? Bo coś z nim oglądałem na Netflixie kiedyś. Edytowane 11 sierpnia 20204 l przez krupek
Opublikowano 11 sierpnia 20204 l No jest niezły, dobrze się ogląda. Ciekawe jak tam dziś żyje chłop po tych operacjach.
Opublikowano 15 sierpnia 20204 l W dniu 11.08.2020 o 19:06, krupek napisał: No jest niezły, dobrze się ogląda. Ciekawe jak tam dziś żyje chłop po tych operacjach. Typ jest (pipi)nięty
Opublikowano 26 października 20204 l Dzisiaj Karaś miał startować - dystans 5x ironman Niestety z powodu wiruska impreza odwołana
Opublikowano 20 grudnia 20204 l Chyba już bardziej wiarygodnie ciężko byłoby zrobić. Choć pewnie się da.
Opublikowano 28 grudnia 20204 l Jak wygląda obecnie sytuacja na waszych siłowniach dotyczącą nowego lockdownu? Wcześniej można było ćwiczyć jeżeli ktos przygotowywał się do zawodów, teraz mogą ćwiczyć tylko zawodowcy, którzy ze sportu się utrzymują. Podobno siłownię obchodzą ten zakaz, jeżeli mamy skierowanie od lekarza na rehabilitację.
Opublikowano 28 grudnia 20204 l Ja pier.dole, wspolczuje jesli to tak wyglada. Mnie naszla ochota na basen, ale widze ze przegapilem covidowe "okienko" w branzy
Opublikowano 28 grudnia 20204 l 12 godzin temu, YETI napisał: Jak wygląda obecnie sytuacja na waszych siłowniach dotyczącą nowego lockdownu? Wcześniej można było ćwiczyć jeżeli ktos przygotowywał się do zawodów, teraz mogą ćwiczyć tylko zawodowcy, którzy ze sportu się utrzymują. Podobno siłownię obchodzą ten zakaz, jeżeli mamy skierowanie od lekarza na rehabilitację. Ja chodziłem do zdrofitu i zamknięte do 17 stycznia
Opublikowano 29 grudnia 20204 l U nas jednak też zamknięta, była opcja z tymi skierowaniami na rehabilitację. Skończyło się tak, że dziś był wjazd policji na siłownię. Właściciel zamknął i pojechał do prawnika. Pewnie będą szukać jakieś luki.
Opublikowano 15 stycznia 20214 l Panowie, jak u Was z hydracja i oddychaniem? Pisze jak by ktos nie wiedzial: jak sie pije duzo wody to przyspiesza przyrost miesni do 25%. Oddychanie zmienia metabolizm, mozna oddychac klatka piersiowa, przepona albo brzuchem. Robicie cos z tym czy nie zawracacie sobie tym glowy?
Opublikowano 15 stycznia 20214 l Mi chodzi o to jak Wy cwiczycie czy wogole zwracacie uwage Teraz mam problemy z zoladkiem wiec pompki odpadaja i kupilem tv 55 cali ale za to patrze co jem i pije wiec brzuchol prawie znika sam
Opublikowano 31 stycznia 20214 l I jak tam nastawienie u was Panowie? Od połowy grudnia nie byłem na siłowni tylko coś tam delikatnie macham w domu i muszę stwierdzić że takim wrakiem jak ostatnie dni nie byłem od dawna. Sylwetka się jakoś trzyma ale psychicznie padam na ryj i nic mi się nie chce , kompletny brak ochoty na wszystko. Autentycznie czuje się jak ćpun na odwyku , jak zawsze po treningu wychodziło się super pozytywnie naładowanym na reszte dnia teraz kompletnie nie widze żadnych pozytywów a dnie mijają od niechcenia . Już powoli zastanawiam się jak dalej przedłuża kwarantanne (obecnie do 10 lutego) to by nie wrócić do Polski by ten miesiąc poćwiczyć bo wiem że kilka siłowni już się otworzyło.
Opublikowano 31 stycznia 20214 l U mnie wszystko ok dzisiaj trening gornych partii wszedl legancko. Ale mialem podobne "wypalenie" wiosną wiec wiem co czujesz. Wtedy co pozamykali lasy, jakies mandaty za bieganie, jazde rowerem. No motywacja spadla do niemal zera i przepracowalem moze z 20% tego co bylo w planie. Po prostu czulem sie bezradny i najchetniej to bym pierdolnal caly ten sport usiadl na kanapie i zaczal jesc lody. A nie masz mozliwosci/miejsca kupic jakis ciezarow? Bo nie chce martwic ale nie wydaje mi sie ze ten cyrk szybko sie skonczy
Opublikowano 31 stycznia 20214 l A ja mam wręcz odwrotnie motywacja do sportu cały czas jest , rower albo siłka w domu poprostu ja nie potrafię żyć bez wysiłku fizycznego
Opublikowano 31 stycznia 20214 l Macham coś tam w domu, ale forma jest chujowa. Niedawno jeden ziomek zaczął kompletować jakiś sprzęt do piwnicy i zacząłem do niego wpadać, od razu poczułem większą motywację i frajdę z treningu, no ale to nadal dalekie od normalności. Wiem, że poprzez różne kombinacje, korzystanie z większych siłowni w mieście nie stanowi tak naprawdę problemu, ale raz, że wygodny jestem i nie chce mi się kombinować, dwa, nie mam obecnie "nastroju" na wbijanie się na nową miejscówkę i do nowych ludzi, a trzy, zwyczajnie mi się to nie opłaca finansowo (pojedyncze wejścia są po prostu drogie). A wisienką na torcie jest zamknięcie mojej wieloletniej pakerni na amen. No posypało się wszystko w temacie.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.